Tak, nie mam się co wstydzić jak widzę jak "Polacy" na parkingach handlują papierosami i alkoholem. Jasne, mam być z tego dumny??
Widziałem wielokrotnie przekroczone limity i zostawiane w zamrażarkach bo moi tfu, rodacy w swoim morderczym zacietrzewieniu nie pomyśleli, że tego nie są w stanie zabrać czy zjeść..... I ty mnie wysyłasz na kursy? Sorki, żadne kursy tego nie zmienią...
Co do zarzutu przekroczonych limitów to każda chyba nacja popełnia podobne- często tylko z braku doświadczenia, a nie z morderczego zacietrzewienia w zabijaniu (co akurat nie jest naszą specjalnością)
Handel jak to handel- jesteśmy biednym narodem, a wolnych miejsc w radach nadzorczych spółek skarbu państwa jakby ostatnio jakoś mniej
Jedni tego nie muszą, bo zarabiają godnie i dla nich to nie stanowi pokusy, inni z kolei się boją, a Polacy jak to Polacy...
Jak to powiedział mi kiedyś mądry człowiek- pamiętaj młody handluj nawet z naruszeniem przepisów, żeby się dorobić... ale kraść nie wolno!