Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fin-Nor - proszę o poradę

fin-nor sprzęt morski norwegia

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1 mellitus

mellitus

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów
  • MIejscowośćPoznań

Napisano 03 stycznia 2018 - 22:05

Cześć.

 

Proszę o poradę sprzętową . Z góry przepraszam jeśli ten temat był omawiany .

Jestem na forum nowy i nie mam pewności czy nie przeoczyłem interesującej mnie zawartości.

 

Poszukuję dobrego i niezawodnego sprzętu do połowów morskich w Norwegii. Mam jakieś doświadczenie ale dotychczas nie inwestowałem w sprzęt.

Korzystałem z Jaxona, który niestety zawiódł , być może przy rybie życia. Szukam kompletu do 1000 zł do łowienia głównie na dużych głębokościach (pilkery i gumy) we fiordach na Północy

Zastanawiam się nad marką Fin-Nor, choć wiem , że 10 lat jest to Chińczyk.

Czy zestaw: kołowrotek  Rainer Korn Sportfisher FD 650 przełożenie 4.9:1

& kij Tidal Deep Seacaster 2.10 , 80-300 g byłby odpowiedni? A może któryś , bardziej doświadczony kolega, doradziłby coś innego?

 

Pozdrawiam w Nowym Roku

 



#2 zdrowaczekolada

zdrowaczekolada

    megavega

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 658 postów
  • MIejscowośćToruń

Napisano 03 stycznia 2018 - 22:24

Te 2 wędki na które złowili koledzy 181 cm halibuta są do 1000 zł (wędka, kołowrotek i plecionka).

Wędki Dragon: X-Force 300S (198 cm) a druga Boat Master Offshore Jig (2,6 m, ta troszkę za długa na łódź), kołowrotki to Ryobi Arctica 8000, plecionka 0,28.


"Tylko wytrwałość jest wszechmocna" - http://megavega.pl


#3 jarwal

jarwal

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 480 postów
  • MIejscowośćBydgoszcz

Napisano 04 stycznia 2018 - 10:49

Nigdy nie łowiłem na sprzęt firmy Fin-Nor, ale byłem dwa razy świadkiem jak ich wędki pękały podczas wyrzutu przynęty. Raz było to na Bałtyku a raz na Islandii. Nie były one wtedy obciążone dużymi przynętami. Wiem że każdy sprzęt może ulec uszkodzeniu, ale osobiście nabrałem do nich pewnego dystansu.



#4 Tom_S

Tom_S

    Halibut

  • Moderator
  • 1 217 postów
  • MIejscowośćPiła

Napisano 04 stycznia 2018 - 10:52

Poszukałbym dobrej i sprawdzonej używki. Np. ja na tym forum sprzedawałem w częściach zestaw za ok. 1000 zł wart wiele więcej. Nie znam się za bardzo na seryjnych wędkach, ale w ciemno stawiam, że wspomniany zestaw bije te seryjne na głowę. Zresztą inni koledzy tez sprzedawali tu swoje graty. O innych forach, giełdach itp. nie wspomnę...



#5 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 04 stycznia 2018 - 14:01

Na Nor-Fin nigdy nie łowiłem,przymierzałem się jedynie do kupna multika,ale go nie kupiłem.

Przez osiem lat w Norwegi używałem wędek z masowej produkcji,był to Mikado UV,WFT Millenium,Penny,itp.... mam je do dziś i łowię na nie za każdym razem w Norwegi.

Ryby łowione to dorsze + 20kg,Halinki +30kg,Seje +15kg czyli można łowić duże ryby na wędki w niskiej cenie.

Co do kołowrotków to praktycznie każdy w mojej ekipie,ma na stanie tylko Ryobi Applause 4000 i 6000. Osobiście mam i polecam w niewielkiej cenie.

Rainer Korn Sportfisher FD 650 wygląda całkiem ciekawie,ale w tej cenie wolałbym chyba zainwestować w sprawdzone Penn Salmmer,lub Clash.

Ale ilu wędkarzy,tyle opinii ;)


  • jarwal i kafas lubią to

#6 mellitus

mellitus

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów
  • MIejscowośćPoznań

Napisano 04 stycznia 2018 - 21:00

Dziękuję za porady.

Myślałem o Penn Slammer . Słyszałem że jest rewelacyjny, ale cena samego kołowrotka np.  III Hight Speed 6500, to około 1000 zł. Szukałem więc półkę niżej.(ok. 600 zł za kołowrotek)

Fin-Nor miał przed laty mój Tata, stąd sentyment. Widziałem go także u łowiących Norwegów, ale oni raczej nie przejmowali się ceną. Nie znam Ryobi . Ale poczytam na ich temat. 

Kij powyżej 1,2 m , nie sprawdzał się (łowię z łódki)  więc szukam czegoś krótszego mocnego i jednocześnie nie topornego. Oczywiści łowić można na wszystko i muszę przyznać, że na węglówce Jaxona  2,6 złowiłem mojego pierwszego halibuta (+30 kg)..

Ale gdy masz rybę życia i sprzęt zawodzi, to  boli. Stąd decyzja o wymianie głównej wędki. Mam jeszcze czas (wyprawę mam dopiero w czerwcu) więc staram się rozeznać temat.

Jeszcze raz dziękuję. Jeśli ktoś z Was mi coś poleci, to na pewno to sprawdzę.


Użytkownik mellitus edytował ten post 04 stycznia 2018 - 21:04


#7 Dinet

Dinet

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 371 postów
  • MIejscowośćSzczecin

Napisano 04 stycznia 2018 - 21:11

Szukasz kija poniżej 1,2 m ?! Bez sensu.
1,80 - 2,20 to właśnie idealny rozmiar

Użytkownik Dinet edytował ten post 04 stycznia 2018 - 21:13


#8 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 04 stycznia 2018 - 21:56

Szukasz kija poniżej 1,2 m ?! Bez sensu.
1,80 - 2,20 to właśnie idealny rozmiar

Tam był chyba błąd w opisie ;)

Myślę że chodzi o 2,2m ;)



#9 Dinet

Dinet

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 371 postów
  • MIejscowośćSzczecin

Napisano 04 stycznia 2018 - 22:08

;)

#10 mellitus

mellitus

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów
  • MIejscowośćPoznań

Napisano 04 stycznia 2018 - 22:10

Oczywiście macie rację . Kij do 2,2 m. Jeśli możecie to podeślijcie ze dwa polecane za 300-400 zł

Właśnie jestem po lekturze. Ryobi Carnelian  FD 20000 ma dość atrakcyjną cenę (480 zł) i jest dedykowany na słona wodę.

Czy go znacie?



#11 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 04 stycznia 2018 - 22:18

Oczywiście macie rację . Kij do 2,2 m. Jeśli możecie to podeślijcie ze dwa polecane za 300-400 zł

Właśnie jestem po lekturze. Ryobi Carnelian  FD 20000 ma dość atrakcyjną cenę (480 zł) i jest dedykowany na słona wodę.

Czy go znacieX

Opinii nie ma żadnych na temat tych kręciołów.Jak za tę cenę,to albo 2 X Applause 6000 albo jeden Penn w tej cenie


Użytkownik Słowik edytował ten post 04 stycznia 2018 - 22:25


#12 poltom

poltom

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 124 postów
  • MIejscowośćstaszów

Napisano 05 stycznia 2018 - 07:33

KOŁOWROTEK PENN SPINFISHER SSV6500 polecam łowię już pięć lat na północy i nigdy żadnych problemów

#13 Tom_S

Tom_S

    Halibut

  • Moderator
  • 1 217 postów
  • MIejscowośćPiła

Napisano 05 stycznia 2018 - 07:47

A nie wygodniej łowić na multiki ??


  • Słowik lubi to

#14 rstour

rstour

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 05 stycznia 2018 - 08:54

KOŁOWROTEK PENN SPINFISHER SSV6500 polecam łowię już pięć lat na północy i nigdy żadnych problemów

też posiadam 2 sezony i bez problemów - choć przyznam, że ideałem nie jest i do np. Tica Taurus to mu bardzo daleko



#15 Dinet

Dinet

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 371 postów
  • MIejscowośćSzczecin

Napisano 05 stycznia 2018 - 10:28

A nie wygodniej łowić na multiki ??

Też nie rozumiem. Do głębokiego łowienia w Norwegi multik to podstawa (nie mówię tu o dużych betoniarkach, tylko dobrej małej konstrukcji).

O wędkach za 300zł na Norwegię nie będę się wypowiadał, bo się na nich nie znam. Od 500zł w górę można dobre znaleźć.


Użytkownik Dinet edytował ten post 05 stycznia 2018 - 10:37


#16 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 05 stycznia 2018 - 10:54

A nie wygodniej łowić na multiki ??

No właśnie,nie do końca jest tak z multikami.(bynajmniej u mnie)

Ja pierwszego multika kupiłem ładnych kilka lat temu i lezy w pudełku użyty tylko 2-3razy.

W zeszłym roku kupiłem WFT bo miałem łowić głęboko i łowiłem na niego tylko jeden dzień.

Teraz właśnie jestem na etapie robienia kija,typowo pod multika,bo chcę wreszcie zacząć łowić na tego typu kołowrotki,ale jakoś opornie mi to idzie.

Jestem za stałoszpulowcem,ale mam nadzieję że to się zmieni :D



#17 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 05 stycznia 2018 - 11:38

Ja się całkowicie przestawiłem na multiki w Norge. Mam pełną kontrolę nad przynętą i nad rybą.


  • Słowik lubi to

Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#18 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 05 stycznia 2018 - 11:40

Ja się całkowicie przestawiłem na multiki w Norge. Mam pełną kontrolę nad przynętą i nad rybą.

Mam nadzieje że też mi się uda,bo są tego wielkie plusy ;)



#19 Gaspi

Gaspi

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 42 postów
  • MIejscowośćMyslenice

Napisano 05 stycznia 2018 - 12:38

Mam kołowrotek Fin-Nor Rainer Korn Sportfisher ale rozmiar 640 używałem go na jednej wyprawie w Norwegii do przynęt max 200g dawał radę. Myślę że rozmiar 650 do przynęt w granicach 300g powinien być ok. Generalnie kołowrotek działał bez zarzutu zaznaczam że bardzo w kość nie dostał trudno mi powiedzieć też coś na temat jego żywotności. Do cięższych przynęt używałem  Penn Sargus II w rozmiarze 6000 i jak dla mnie spisywał się dobrze nawet do zestawów 400-500g na głębokościach ok. 100m ale to już trochę orka. Do tego typu połowów kupiłem na ten rok multiplikator. Mam zbyt krótko te kołowrotki aby wydać jakąś konkretną opinie ale pierwsze wrażenie lepsze na mnie zrobił Penn. Z wędkami Finn-Nor nie miałem do czynienia.  Myślę że przy eksploatacji 1-2 razy w roku tego typu kołowrotki dadzą radę jeśli ktoś łowi często w Norwegii to pewnie warto zainwestować w coś z wyższej półki.



#20 zdrowaczekolada

zdrowaczekolada

    megavega

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 658 postów
  • MIejscowośćToruń

Napisano 05 stycznia 2018 - 19:23

Od 3 lat osobiście używam tylko multiplikatory lekkie i proste w konstrukcji.

Miałem wcześniej różne, z wodzikami, licznikami....

Został mi sprawny Abu Ambassador 7000i (z wodzikiem) i stary zabytkowy Penn Senator - bajka, z sentymentu go trzymam.

Kiedy jednak przetestowałem Jigging Mastera, użyczonego przez Tadka i wędkę X-zoga zbrojoną spiralnie ze stajni Cpt. Lego, nie mam już żadnych wątpliwości.

Obecnie używam dwie X-zogi (10 i 18 kg) plus 2 małe, lekkie (ok. 400 g) zwarte i mocne multiplikatory

Bez wodzików i liczników to zbędne dodatki w mnie i dodatkowa rzecz do zepsucia się. Wędka zbrojona spiralnie idealnie nawija plecionkę i nie trzeba korygować nawoju.

U mnie na Norwegię już tak zostanie.

Testuję aktualnie 4 multiki ze wschodu. 2 są raczej na złom, ale 2 trafiłem super ;)

Pewnie dojdę do Jigging Mastera....

Używałem i nadal mam w bazie dla moich kolegów-gości, którzy np. pierwszy raz są w Norwegii, 2 klasyczne stałoszpulowce Ryobi Arctica 8000, PENN Battle II 6000 i starą poczciwą Salinę 55. 

Jeżeli ktoś lubi stałoszpulowaca to ww. są ok. jak na pierwszy wyjazd, kiedy nie chce się inwestować dużej kasy.

Wędka X-force, jednoczęściowy kijek o długości 198 cm, wg mnie jest doskonały, uwzgledniajac relacje cena-jakość (ok. 400 zł)

Sam zaczynałem w 2009 przygodę w Norge nie drogim sprzętem i nie było źle.

Do droższego i lepszego sprzętu dojrzewa się po kilku wyprawach.


  • Tom_S, darboch i Tleilax lubią to

"Tylko wytrwałość jest wszechmocna" - http://megavega.pl






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: fin-nor, sprzęt morski, norwegia

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych