135 odpowiedzi w tym temacie

[wiwaldi]

Wiem. Ale u nas mialo być z przytupem i po sprawie. Chyba że u nas miał być ten przysłowiowy kubeł zimnej wody?

[Tom_S]

No i ok. wszystko ma swój koniec. Trener Biegler miał budować drużynę na ME w Polsce. Ta operacja rozpoczęła się kilka lat temu i wszystko było temu przyporządkowane. Nie udało się- bywa. Trzeba stawiać nowe cele ale- przed innym trenerem.

 

Co do kwalifikacji na olimpiadę- wiadomo, że udział w turnieju kwalifikacyjnym zapewniliśmy sobie już rok temu po MŚ w Katarze. Turnieje te odbędą się w kwietniu. W każdej grupie będą 4 drużyny. My- już wiadomo będziemy mieli 1 drużynę z Europy- prawdopodobnie będzie to Serbia lub Macedonia, Chile i wicemistrz Afryki. Dzięki temu, ze bezpośrednio awans wywalczył Katar- u nas w grupie będą tylko 2 drużyny z Europy ( w tym Polska). Takie do zawiłości światowych władz piłki ręcznej .Awans na IO z każdej grupy mają po 2 drużyny więc wystarczy być drugim- ogrywając Chile i drużynę z Afryki. I kolejne fory- jest duża szansa, ze nasza grupa zagra w Polsce (Gdańsk?).

 

Także jest szansa, że znów będziemy w grze !

[longin]

Ja uważam,że mecz został w jakiś sposób sprzedany. Może nie bezpośrednio Chorwatom, ale trzeba by dowiedzieć się, jak obstawiano zwycięstwo Chorwatów u bukmacherów, aż jedenastoma bramkami. Bo nie wiem czy można, będąc zawodowcem robić takie becale. Utraty piłki, karne w bramkarza, pchanie się środkiem, brak skrzydeł, a każda akcja skrzydłami to był gol. Poza tym miałem wrażenie, że bardzo pilnowali, żeby przypadkiem Chorwaci nie wygrali mniej jak jedenastoma bramkami. Ten mecz śmierdzi.To, że trener był bezradny, to też prawda, ale jak zawodnicy nie chcą to nic nie zrobi. Myślę, że Polski nie będzie miło wspominał. Bo zawodnicy zrobili mu wbrew. Smutny dzień!

P.S. Chciałbym wiedzieć ile zarobili!

Użytkownik longin edytował ten post 28 stycznia 2016 - 13:52

[Tom_S]

Ja uważam,że mecz został w jakiś sposób sprzedany. Może nie bezpośrednio Chorwatom, ale trzeba by dowiedzieć się, jak obstawiano zwycięstwo Chorwatów u bukmacherów, aż jedenastoma bramkami. Bo nie wiem czy można, będąc zawodowcem robić takie becale. Utraty piłki, karne w bramkarza, pchanie się środkiem, brak skrzydeł, a każda akcja skrzydłami to był gol. Poza tym miałem wrażenie, że bardzo pilnowali, żeby przypadkiem Chorwaci nie wygrali mniej jak jedenastoma bramkami. Ten mecz śmierdzi.To, że trener był bezradny, to też prawda, ale jak zawodnicy nie chcą to nic nie zrobi. Myślę, że Polski nie będzie miło wspominał. Bo zawodnicy zrobili mu wbrew. Smutny dzień!

P.S. Chciałbym wiedzieć ile zarobili!

 

Mam nadzieję, że żartujesz...

[Cpt. Lego]

Ja również bym obstawił sprzedaż. Kto obstawiał u bukmachera, że Chorwaci przejdą? Pieprzyli, że matematycznie jest to możliwe, ale nie w rzeczywistości. Chciałbym zobaczyć jaki sztos był do wygrania.

[longin]

Też bym chciał, żeby to był żart. Ale jak to inaczej wytłumaczyć. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych. A to przykład z przed lat. Jak się chce to wszystko można.

Kilkanaście lat temu zdarzyło się to, na polskich boiskach piłki nożnej, a dokładnie na boisku Ruchu Chorzów. Wtedy ta drużyna jako jedyna przez całą swoją historię występów w Pierwszej Lidze nigdy nie została zdegradowana. W występowała w pierwszej lidze jeszcze od przed wojny. Już nie pamiętam wszystkich szczegółów z tym związanych, ani z kim grali, w każdym razie remis i zwycięstwo w tym konkretnym meczu dawało Ruchowi utrzymanie się w lidze. Ale Ruch został zdegradowany mimo, że przeciwnik nie strzelił mu gola. Przez prawie cały mecz nie mieli okazji bramkowej. I stał się cud. Gola strzelił, a właściwie rzucił sobie bramkarz Ruchu! Nazywał się o ile pamiętam Jojko. Odbyło się to tak: przy próbie wyrzucenia piłki ręką do własnego obrońcy stojącego kilkanaście metrów od pola bramkowego, tak sprytnie rzucił piłkę, że ta wpadła do własnej bramki za jego plecami. Sędzia gola uznał - somobój. Ruch wyleciał z Pierwszej Ligii. Da się? Da! Jak się bardzo chce, to można! Nie ma rzeczy niemożliwych i ludzi nieprzekupnych. Wszystko zależy od wysokości kasy jaką można zarobić!  Łacińska sentencja przypisywana cesarzowi Wespazjanowi: Pecunia no olet (pieniądze nie śmierdzą). Po tym jak nałożył podatek na szalety miejskie w Rzymie!

 

https://www.youtube....h?v=ubuytNCrp0E

Użytkownik longin edytował ten post 28 stycznia 2016 - 21:21

[Tom_S]

Idzie mi to sposkową teorią dziejów  . Biorę to za żart.

 

Jojko to prawdziwe jojko, znam tą bramkę. Była tak debilna, że aż niemozliwa. Sądzę, że gdyby chciał cos zrobić miał wiele innych szans na samobója lub na co najmniej karny. Poza tym rczej nikt nie ustawia się z jednym zawodnikiem, bo to śmierdzi. 

 

Co do Ręcznej. Ile mogli zgarnąć najlepsi zawodnicy?? Ewentualnie?? Za taką ustawkę??

 

W sts-ach itp. grac nie mogą. Rodziny- podejrzane. Grać mozna do jakiegos limity- x tysięcy. Ile trzeba by słupów podstwic by miało to sens?? 100, 200?? Przecież to by wyszło... Ktoś by sie przypucował. Dodatkowo- w ręczna nie mozna umówić się z jednym zawodnikiem- bo gdyby jeden celowo kaszanił idzie na ławę, poza tym nie gra się do 0-1 w ostatnioej minucie i gola jak w przypadku Jojko. Ew. sprzedawcę- kaszaniarza siadamy na ławkę i szlus.

 

Co do kasy- najlepsi zarabiają po milion w normalnej walucie rocznie. Mają reklamy, kontrakty, wielu ma kasę odłożoną. Mają markę, do wykorzystania na przyszłość. Wielu zbliża się do końca kariery. Ryzykowaliby całą przyszłość dla ilu, no ile z tego można wyjąć (z takiej ew, utawki)??

 

Młodzi to ustawili?? Też bez sensu.

 

Sory chłopaki- to moje zdanie na gorąco- ale Wasz wywód o "spzredaniu" kupy sie nie trzyma  . 

 

Raczej typowo polskie: spisek, oszukali nas itp.

 

To sport, a w sporcie cuda się zdarzaja... (pamiętam mityng jak Bubka miał dac rekorda na 6,0 coś tam, wielkie miliony, samochody... Ispalił wszystkie próby na śmiesznych wyskościach... Potem palił i palił w następnych Pucharach. Ale potem jak odpalił- to odpalił )

[Cpt. Lego]

Tom, nie twierdzę, że sprzedali, bo dowodów ne mam, ale Twój wywód jest do bani. Nie zrobili by tego, bo to by wyszło? Człowieku, a ile takich machlojek na Świecie było? Od okregówki po Mistrzostwa Świata we wszystkich dyscyplinach. A Ty w zaparte, ze to niemożliwe.

[Tom_S]

Jakie zaparte? Napisałem, co o tym sądzę, że to mi się kupy nie trzyma. I napisałem dlaczego. Nie zrobili tego nie dlatego, zeby to wyszło, tylko dlatego, że to byłoby nieopłacalne. Poza tym nie słyszałem o udowodnionej korupcji na takim szczeblu. Owszem, były takie sprawy w ligach. Ale to nie to samo.

I jeszcze- spróbowałem to uargumentować, mój wywód, a nie pisałem na zasadzie: nie podoba mi się- to sprzedali. Bo to co w głowie sie nie mieści od razu podejrzane, ukartowane, sprzedane.

I nie twierdze, że na bank tego nie zrobili bo też nikt na nic dowodów nie ma (choć nie ma czegoś takiego jak dowód na niewinność), bo oczywiście świat nie takie rzeczy widział. Ale byliby skończonymi idiotami. Zresztą ludzie wbrew logice dla 10 złotych zabijali...

Użytkownik Tom_S edytował ten post 29 stycznia 2016 - 09:56

[zbynio]

Nie wierzę w żadne teorie spiskowe.

Trzymajmy dzisiaj za nich kciuki.

Wielu z nich teraz zakończy karierę w reprezentacji

a przecież mieli wiele sukcesów, chociażby 3 miejsce

w Katarze na m św . Niezapominajmy o tym, o ich trudzie i wysiłku, a 

sport dlatego jest piekny, że nigdy do końca nie jest przewidywalny.

[zbynio]

Boli ale prawdziwy kibic musi się z tym liczyć.

[Cpt. Lego]

No ja jestem kibicem III sortu i ciężko mi jest wybaczyć taką żenadę z Chorwatami.

[longin]

Nie mówię, że mecz został definitywnie sprzedany. A odnoszę takie wrażenie. Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że jeżeli czegoś się nauczysz i robisz to całe życie, jak można w przeciągu pół godziny zapomnieć wszystkie umiejętności. A jeżeli tak było, że zapomnieli jak się gra, to nikomu nie ubliżając powinni byli pójść na ryby. Widzisz. Ja mieszkam na Śląsku i to całkiem blisko Chorzowa. Więc coś nie coś na temat tej bramki wiem. Tak się składa, że mam wśród znajomych ludzi związanych dość mocno z piłką nie tylko na naszym polskim podwórku. Mówisz, że nie było przekrętów na takim szczeblu. A mistrzostwa świata w piłce nożnej w Korei. Toż to jeden przekręt. A ustawiane walki bokserskie o mistrzostwo świata. A polska liga piłki nożnej. Toć do dzisiaj nie wszystkich osądzili za przekręty. A przewały na boiskach angielskich i włoskich. A korupcja w samej centrali FIFA. A ustawiane biegi w Golden Lidze. A ostatnio przewały w tenisie itd.

Powiadasz,że jeden człowiek nic nie zrobi. Otóż mylisz się. Znam przypadek z boisk niższej klasy piłkarskiej, kiedy żona bramkarza stała za bramką z torebką w której była kasa za puszczenie bramki. Cały czas mężowi przypominała o tym, że ma pościć gola. Miał niejakie trudności. Bo przeciwnicy nie strzelali na bramkę. Ale z obietnicy się wywiązał. Puścił do własnej bramki podanie od własnego obrońcy. Da się da. Dla pieniędzy ludzie zrobią wszystko I to czasem dla nie wielkich sum!

Użytkownik longin edytował ten post 29 stycznia 2016 - 16:46

[longin]

Z Chorwacją mieli słabszy dzień. Chyba. Nie mogli chociaż tak zagrać jak dzisiaj?! Jaka taka obrona. Trochę szybciej. Chorwaci wcale lepiej tak znowu od Szwedów nie grali! Myślę, że Chorwaci do dzisiaj nie bardzo wiedzą jak się dostali do półfinału.!

[Tom_S]

No i fajnie . Teraz wybrać trenejros, odpocząć, wzmocnić się w LM, wygrać w cuglach kwalifikacje i... dać czadu w Brazylii  !!

[zbynio]

Gratulacje. To zwycięsto podbuduje zespół na turniej

eliminacyjny do Rio.

[Tom_S]

W finale Niemce. Były emocje . 

[jarwal]

No i tak jak myślałem - finał Niemcy + Hiszpania

[Tom_S]

I ja tak myślałem  .

[wiwaldi]

Jeszcze jest protest Norwegów, bo Niemcy przy ostatniej akcji mieli jednego zawodnika "ponad plan"