Rejs z Ustki Amelią Max 12.03,17 rozpoczął się o godz. 3.40. Rano temperatura minus 2,5C.
Startujemy w komplecie z dużą grupą z Wielkopolski. Jest duże zachmurzenie , stan morza 1-2.
Po 4 godz. jesteśmy na docelowym łowisku. Przypuszczalnie w tym miejscu gdzie łowili
koledzy na integrze 11.03.17. Pierwsze dryfy, pierwsze bolki. Od rana dorsze jeszcze w miarę żerowały.
Sprawdzały się fioletowe zgredy i złote pilkery a z przywieszek kolor herbaty, fioletowy z brokatem . Rozmiar dorszy nie powalał: od 35 cm do
40 cm. Około 9.30 wyszło słoneczko i rybki przestały żerować Szyper szukał zapisów ale z kiepskim skutkiem.
Po 12 znowu zaczęliśmy łowić, Zdarzały się nawet większe dorsze ok. 60 cm a największy miał ok, 2,7 kg.
Końcówka rejsu znowu okazała się bezrybna. Skończyliśmy o 14.40. Wyniki były zadowalające: od kilku do kilkudziesięciu szt. dorszy
i pogoda wyśmienita. Kilka lamparcików też złowiliśmy,