Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rejsy z Ustki 2017


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 13 marca 2017 - 10:44

Rejs z Ustki Amelią Max 12.03,17 rozpoczął się o godz. 3.40. Rano temperatura minus 2,5C.

Startujemy w komplecie z dużą grupą z Wielkopolski. Jest duże zachmurzenie , stan morza 1-2.

Po 4 godz. jesteśmy na docelowym łowisku. Przypuszczalnie w tym miejscu gdzie łowili

koledzy na integrze 11.03.17. Pierwsze dryfy, pierwsze bolki. Od rana dorsze jeszcze w miarę żerowały.

Sprawdzały się fioletowe zgredy i złote pilkery a z przywieszek kolor herbaty, fioletowy z brokatem . Rozmiar dorszy nie powalał: od 35 cm do

40 cm. Około 9.30 wyszło słoneczko i rybki przestały żerować Szyper szukał zapisów ale z kiepskim skutkiem.

Po 12 znowu zaczęliśmy łowić, Zdarzały się nawet większe dorsze ok. 60 cm a największy  miał ok, 2,7 kg.

Końcówka rejsu znowu okazała się bezrybna. Skończyliśmy o 14.40. Wyniki były zadowalające: od kilku do kilkudziesięciu szt. dorszy

i pogoda wyśmienita. Kilka lamparcików też złowiliśmy,

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpeg   75,62 KB   5 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpeg   74,1 KB   4 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpeg   71,47 KB   4 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.jpeg   49,15 KB   3 Ilość pobrań

  • grocik i Tleilax lubią to

#2 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 28 marca 2017 - 19:56

Rejs z Ustki Amelią Max 26.03.17 rozpoczął się o godzinie 2.40 starego czasu.Po 4 godzinach jesteśmy na Ławicy Słupskiej. Pogoda jest cudowna. Największa grupa jest z Nowej Soli - 9 osób.

Świeci słońce, stan morza 1, wiaterek 2B. Zaczynamy na płyciznach 12m. Dorsze żerują. Co chwila pojedyńcze dorsze lądują na pokładzie.

Może nie powalają wielkością ale są w bardzo dobrej kondycji. Łowimy na lekko. Pilkery przeważnie klasyczne Bory Jako przywieszki, sprawdzają się  twistery : czerwone i motoroil

Wokól nas kręci się okolo 8 jednostek. Trafiają się dublety. Szyper robi tylko drobne korekty. Brakuje silniejszego wiatru. Łowimy jednak nieustannie. Trafiają sie rodzynki w okolicach

1,7 kg. Praktycznie nie ma niewymiarów. Sprawdzamy też miejsca do głębokości 26 m. Pogoda jak w bajce. Rybki nie dają odpocząć. Około 12.30 ryby przestają żerować. Do

końca rejsu już się nic nie zmienia. Ci którzy chcieli i umieli wędkować maja pełne kastry. Wyniki to od 10 szt. do moich 58 szt.

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpeg   62,7 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpeg   68,43 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpeg   66,1 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.jpeg   51,49 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  6.jpeg   79,02 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  7.jpeg   69,24 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  8.jpeg   66,9 KB   3 Ilość pobrań


#3 morrum

morrum

    Turbot

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 69 postów
  • MIejscowośćInowrocław

Napisano 28 marca 2017 - 19:59

Łaaadnie Zbyniu. Jakie kolory pilkerów miały największe wzięcie u rybek?



#4 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 29 marca 2017 - 07:29

Podobały się kolory; fioletowy i złoty z pomarańczowym grzbietem.

Największy dorsz połakomił się za to na muchę produkcji kolegi z forum, czerwono-czarną.

Pozdrawiam,


  • Tleilax i morrum lubią to

#5 maly85

maly85

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów
  • MIejscowośćSierpc

Napisano 29 marca 2017 - 20:51

Witam.

28.03.17 Amelia Max. Drugi raz na tej jednostce po roku przerwy. Standardowo cała jednostka dla naszej ekipy. Start 3:30 i przelot 4 godziny na Ławicę Słupską. Na przelocie trochę pobujało, że niektórzy oddali pokłony, ale od godz. 7 morze było już spokojne. Cały dzień pochmurnie i mglisto.

Od początku fajne łapanie. Już trafiają się dublety, Cały dzień w pobliżu kręciła się jednostka Hunter. Bardzo krótkie przeloty, wręcz korekty napłynięć. Ok godz. 12 mimo zapisów ryby nie chciały współpracować. Ale po ok 1,5 godziny wszystko wróciło do normy :) Na koniec było i bingo, że trzeba było walczyć z bólem rąk mimo że cały czas łowiliśmy na płytkim :) Wtedy szły już trójkami. Pomocnicy bardzo pomocni, błyskawicznie pomagali przy zaczepach czy zerwanych zestawach. Wyniki: max 90 sztuk, pozostali średnio około 50-60 sztuk - ci którzy łowili cały rejs. Nowicjusze i "wycieczkowicze" 15-25 sztuk. Na powrocie zupa rybna, bo wcześniej nie było czasu na przerwę w połowach ;) W porcie po 19, rozmawialiśmy z ekipa z Huntera - u Nich max 60 sztuk.

.


  • Tleilax i zbynio lubią to

#6 Sacha

Sacha

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 452 postów
  • MIejscowośćWarszawa

Napisano 29 marca 2017 - 20:59


 

 Wtedy szły już trójkami. .

Mógłbyś rozwinąć ? czy może była jakaś zmiana w przepisach?

.



#7 maly85

maly85

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów
  • MIejscowośćSierpc

Napisano 29 marca 2017 - 21:08

tak, były triplety, rozwijając dla Cb rzucając 3 razy pod rząd była zawsze ryba ;) reszta powinna wiedzieć o co chodzi...



#8 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 30 marca 2017 - 07:26

@mały85 Jeżeli możesz, to napisz na jakich głębokościach łowiliście?



#9 maly85

maly85

    Szprot

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów
  • MIejscowośćSierpc

Napisano 30 marca 2017 - 08:49

Jak byłem w południe w sterówce, kiedy przestały brać byliśmy na 18-19 metrach. Końcówka, gdzie tak brały jak szalone była jeszcze płytsza, bo chwila i były już na wieszku. Myślę, ze max to było 25-30m



#10 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 29 kwietnia 2017 - 15:10

Rejs 27.04.17 na Sea Angel z Ustki rozpoczął się o godz. 4.  Temperatura +1C. Po kilku odwołanych rejsach nareszcie

udaje się nam wypłynąć. Wiatr 3B, morze w miarę spokojne. Słoneczko świeci skoro świt. Po 3,5 godziny jesteśmy na Ławicy.

Rozpoczynamy łowienie. Glębokość około 20 m. Dorsze niestety słabo zerują. Po około godzinie sytuacja się zmienia.

Dorsze lądują na pokładzie. Biorą glownie na przywieszki - twistery. Delikatne brania wymagają subtelnego sprzętu.

Kto się wstrzelił ma wyniki. Około 10.30  mam branie. Po zacięciu czuję silny opór. Myślę sobie pewnie przyhaczyłem dorsza

w bok i tak ciężko idzie. Po chwili walki okazuję sie jednak, że mam dubleta i to ładnego. Kolega podbiera mi go podbierakiem skutecznie.

Po zważeniu okazuje się że dorsze waża: pierwszy -3 kg - 67 cm i drugi-1 kg. Zdarzają się zaczepy. Załoga pomaga ochoczo w ich likwidacji. Po około                       godzinie dalszego łowienia przepływamy na głębsze łowisko - 40 m. Tutaj na początku rewelki nie ma, lecz z czasem zaczynamy coraz więcej łowić.

Najwięcej w rozmiarze 40+. Około godz 13.00 podano flaki i wtedy, o zgrozo ,szyper znalazł ławicę dorszy 50+. Kto nie poszedł na posiłek to

wyciągnął nawet 7 szt. ładnych dorszy. Po korekcie dryfu jednak po dorszach nie było śladu, Skończyliśmy o 14.15.

Szału nie było, ale pogoda bajkowa i wyniki niezłe od 15 szt. do 50 szt. + rodzynek 3 kg. W porcie byliśmy o 18.45.

W załączeniu kila fotek.

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpeg   65,84 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpeg   70,89 KB   2 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpeg   70,15 KB   2 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.jpeg   53,51 KB   2 Ilość pobrań
  • Załączony plik  5.jpeg   74,58 KB   1 Ilość pobrań


#11 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 08 maja 2017 - 15:44

W piątek 5.05.17 otrzymuję telefon od armatora, ze sa wolne miejsca na rejs w dniu 6.05.17 z Ustki.

Po szybkiej konsultacji z kolegami decydujemy sie skorzystać z  propozycji. Około godziny 4.00 wyplywamy

kutrem Sea Angel na Ławicę. Jest ciepło + 9C, wiatr 3B i słonecznie od świtu. Zaczynamy łowić na głębokości 20 m.

Pierwsze dwa dryfy są puste. Następny dryf pozwala już łowić dorsze. Dorsze są w bardzo dobrej kondycji. Żerują

intensywnie. Najpierw łowimy dorsze o długości 40+, póżniej trafiają sie 50+. Biorą zarówno na pilkery jak i przywieszki. Największy dorsz ma

długość 63 cm, kilka ma po 59 cm. Łowimy bez chwili wytchnienia.Nie wymiarów praktycznie nie ma. Koledze zdarzyło się złowić jednego diabełka.

Eldorado trwa do godziny 12.00 gdy pogoda się zmienia i następuje flauta. Teraz pojedyńcze dorsze udaje nam się złowić. Ławice są mniej liczne i

trudniej jest złowic dorsza. pogoda nadal jak w bajce. Zadowoleni, zmęczeni i opaleni kończymy o godz. 15.

Wyniki; od 15 szt do 85 szt. , najczęściej 35 szt. / ja 51 szt. - 2 wynik/. W porcie jesteśmy o 18.40.

Tradycyjnie załączam kilka fotek.

Pozdrawiam,

 

 

 

 

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpg   54,85 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpg   52,62 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpg   41,89 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.jpg   35,7 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  5.jpg   60,71 KB   3 Ilość pobrań
  • Załączony plik  6.jpg   68,26 KB   3 Ilość pobrań


#12 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 09 maja 2017 - 09:43

A jak poorównawczo wypada Sea Angel, a Amelia Max?


Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#13 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 09 maja 2017 - 10:49

Porównując warunki nazwijmy je socjalnymi dla wędkarzy wypada gorzej. Pod pokładem ma 12 koi do spania

bez umywalek. Nie posiada też tv ani tak wyposażonej kuchni jak Amelia Max.Zabiera 18 wędkarzy. Miejsca dla 

wędkarzy jest dużo. Załoga jest bardzo życzliwa i np.pomaga w uwalnianiu zaczepów. Pływają praktycznie w tych samych

miejscówkach co Amelie. Od tygodnia zmienili szypra. Nie można mieć na razie do niego wiele zastrzeżeń. Koszt rejsu - 200 zł.

Myślę, że na integrę się nadają.


  • Cpt. Lego lubi to

#14 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 21 października 2017 - 20:41

Rejs 20.10.17 na Amelii Max. Płyniemy do łowiska docelowego 4 godziny. Na głębokości 30 m zaczynamy łowić.

Niestety dorsze nie współpracują. Dopiero po 9.30 zaczynamy łowić pierwsze dorsze zarówno na pilkery jak i przywieszki.

Dorsz jest w dobrej kondycji i coraz lepiej zaczyna żerować. Wieje dość silny wiatr 4B a nawet chwilowo i 5B się zdarza.

Dorsze są wielkościowo bardzo przyzwoite od 1,5 kg do 2 kg. Wokół nas pływają Lady Baltic, Sea Angel i Amelia Bis.

Szyper pływa cały czas w jednym łowisku korygując tylko kurs. To samo robią inne jednostki. My ze zmiennym szczęsciem

raz łowimy nawet dubleciki a za innym razem mieszamy wodę. O 12.00 jak zawsze pyszna zupa rybna z dorszem prosto z

wody dodaje wigoru. Kończymy o 15.00. Ilościowo wyniki nie powalają: od 10 szt. do 22 szt. Za to jak na warunki baltyckie

dorsze są ponad średnią. Największy złowiony dorsz miał ponad 4 kg , bolków bardzo niewiele.

Zadowoleni wracamy do portu.

PS. Na Ławicy Słupskiej dorsze jeszcze nie zagościły.

Pozdrawiam,



#15 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 26 listopada 2017 - 12:14

Rejs 25.11.17 na Amelii Max. Po 4 terminach , w których ze względu na pogodę rejsy się nie odbyły, nareszcie płyniemy.

Docelowo dopływamy powyżej Ławicy  Słupskiej. Zaczynamy łowić o 7.30. Początkowo trafiają się mniejsze dorsze ale

widać , że żerują. Szyper zgrabnie napływa, a my robimy to co lubimy, czyli łowimy dorsze. Pogoda nam sprzyja. Jest

+ 5C i wieje około 4B. Dorsze są w coraz większych ławicach. Biorą na pilkery i przywieszki. Kolorystyka bez znaczenia,

tylko zestawy powinny być w miarę lekkie. W oddali widzimy 4 kutry. Od 10.00 pojawia się deszcz. Pada już do końca rejsu.

Na szczęście dorsze żerują też non stop. Nie ma okazów , ale dorsze są w bardzo dobrej formie. Około południa jak zawsze na 

Amelii max zupa rybna.Pychota. Możemy trochę odpocząć od dorszy. Przydałoby się więcej kast na ryby. Nieoczekiwany mankament rejsu.

Kto by się tego spodziewał. Zbliża się jednak koniec rejsu i sprawa sie samoczynnie rozwiązuję. Dla grupy poznańskiej ok. 14 osób,

którzy byli pierwszy raz w Ustce, takie wyniki były szokiem. Dotychczas jeżdzili do Władka i niektórzy mieli problemy z przezbrojeniem sprzętu.

Mojemu sąsiadowi skompletowalem i pożyczyłem do łowienia zestaw pilker + przywieszka, którym łowiło mu się bardzo dobrze.

Wyniki ilościowe to od 50 szt. do 110 szt./mój nowy rekord życiowy/. Wszyscy są bardzo zadowoleni i obiecują szybki powrót na Maxa.

Załączam kilka fotek.

 

 

 

Załączone pliki



#16 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 18 grudnia 2017 - 09:27

Rejs 16.12.17 na Amelii Max. Nieoczekiwanie dostaję telefon od armatora, że rejs się odbędzie. Prognozy pogodowe nie były

optymistyczne i byliśmy pogodzeni, ze kolejny raz rejs  zostanie odwołany. Z duszą na ramieniu wyjeżdżamy w drogę,

która zaskakuje nas śnieżycą na A1. Docieramy jednak do Ustki. Wędkarzy jakoś nie widać. Zajmujemy miejsca i czekamy co będzie dalej.

Powoli kuter  zapełnia się wędkarzami, na sąsiednich jednak nie ma ruchu. Jak sie póżniej okazało wyszła jeszcze tylko Amelia Bis.

Rano płyniemy oczywiście na Ławicę. Niestety stan morza 3 do 4 dawał sie mocno we znaki.  Sprzęt nie przymocowany fruwał po pokładzie.

Zaczeliśmy na 16 m i pojawiły się pojedyńcze dorsze. Niestety wymiar bolkowy. Szyper szukał zapisów, my łowiliśmy dorsze, uważając zeby

nie zaliczyć upadku. Czasami przelatywał deszczyk. Niektórzy cierpieli z powodu choroby morskiej. Tak wyglądał cały rejs. Kto potrafił to połowił,

ale niestety przeważnie bolki. Reasumując wyniki to od kilku szt. do moich 53 szt. Szału więc nie było ale frajda była. Nastepny rejs w 2018. 

Do zobaczenia i usłyszenia.Wszystkim WM życzę samych udanych rejsów w NR.

Załączone pliki



#17 Grześ

Grześ

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 134 postów
  • MIejscowośćŚwiecie

Napisano 18 grudnia 2017 - 22:21

Mnie dzisiaj poniosło na Sea Anglera wyniki podobne do 52szt moje 31 szt
  • zbynio lubi to

#18 wiwaldi

wiwaldi

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 556 postów
  • MIejscowośćCharzykowy

Napisano 21 grudnia 2017 - 19:45

Mój kuzyn też poławiał na ławicy dokładnie 53 sztuk, i niestety wg niego bolkowe  :(






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych