Cześć,
W dniu 09.01.2016 wyruszmy do Kołobrzegu, choć prognozy pogody nie zachęcają mamy potwierdzenie wypłynięcie jednostką Nurek.
W porcie meldujemy się około 18-stej wchodzimy na Nurka gdzie mamy spędzić noc w kajucie . Wypływamy 10.01.2016 w morze o 6-stej na łowisko znajdujące się
na trzecich kamieniach, w trakcie dwu godzinnego przelotu jemy smaczne śniadanie i meldujemy się na łowisku. Pogoda nie rozpieszcza silny wiatr,
temperatura około zera i stan morze 5 bf . Zaczynamy wędkować na początek idą pilkery 80 - 100g. i wychodzą pierwsze dorsze rozmiar normalny .
Jedna stan morza zmusza do zmiany pilkerów na cięższe 140 - 160g , i tak do końca rejsu pomimo małej głębokości łowiska silny dryf wymusza stosowanie ciężkich pilkerów.
Po kolejnych dryfach i pogorszeniu pogody szyper podejmuje decyzję o zmianie łowiska na pierwsze kamienie bliżej brzegu. W trakcie przepływania fale przelewają się przez dziób i z kilku skrzynek wymywa dorsze do morza .
Na nowy łowisku warunki odrobinę lepsze ale pogoda dalej można powiedzieć dla twardych chłopców. Po szybkim zanęceniu łowię dalej i tak do trzech dzwonków.
Wjazd uważam za udany wyniki od kilkunastu do 28 sztuk najlepszy na pokładzie, ja złapałem pierwszy raz w życiu diabła mirskiego i to dwie sztuki.
Przepraszam za brak zdjęć ale zamiast roić fotki wolałem trzymać w ręku reling . Zwiad przed spotkaniem zrobiony jednostka fajna przestronna i bardzo przemyślana,
warunki socjalne dobre.
Do zobaczenia w lutym.