Skocz do zawartości


Zdjęcie

Druga strona "kaluzy"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
105 odpowiedzi w tym temacie

#21 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 11 lipca 2015 - 21:30

dzien drugi: wieczorem przy polskiej kielbasie, polskim domowym destylacie, pizza tez byla po analizie sytuacji w klasyfikacji doszlismy do wniosku ze nie mamy juz szans na zajecie dobrej lokaty w ilosci ( najlepsi mieli chyba 16 zlapanych) podjelismy ryzyko i decyzja ze nastepnego dnia plyniemy w inne rejony polowac na Gigant Tuna. Ta decyzja postawilismy wszystko na jedna karte - ewentualne wygranie w kategorii najwiekszej ryby, ewentualne zlapanie takiej jednej ktorej sprzedanie do Japonii przekroczy wartosc nagrod w turnieju i tym samym wycofanie sie z turnieju, lub nie zlapanie niczego i wowczas klapa w dobrej lokacie. wyplyniecie o 2 nad ranem. caly dzien do 15 na wodzie i ........ stala sie ta ostatnia mozliwosc. NIC !!!!!!!!!! czy mozecie wyobrazic sobie sytuacje gdy z daleka widac splash (rozchlapywanie) wody. gdy zbliza sie w nasza strone i widzimy stado moze 20 sztuk po min 200 Lb (100 kg) kazda tunczykow przechadzacych na wyciagniecie reki, przechodzacych pomiedzy 9 wedkamiz przyneta i NICCCCCC... kazdy z nas gotowy, trzymajacy juz jedna wedka,reka, gotowy do krecenia, podciagania hamulca i niccc.... i poprost zniknely, rozmyly sie w bezmiarze oceanu itych miejsc, poprostu nie braly tego dnia. A najgorsze ze nastepnego dnia trzy lodzie w tym miejscy wyciagnely: 600 Lb, 2 x 350 Lb, i 3 po 220 Lb. ufffff to bylo .... Pierwszy raz od 4 lat nie bylismy w pierwszej piatce.... Aha aby jeszcze powiedziec cos o zasadach to tylko dodam ze w niedziele przed wreczeniem nagrod kapitanowie pierwszych 5 lodzi ida na spowiedz przy udziale testu na wykrywaczu klamstwa.... dlatego kazdy przestrzega tutaj regul i zasad.

teraz kilka zdjec z tego dnia: i wschod slonca, i jeden z rodzaju przynet na tunczyka, i wieloryby i nawet rekin o wielkosci ok 15 do 18 feet. i wymarzona pogoda i ...... pozostanie i tak w pamieci jako wspaniale dwa dni.

https://www.dropbox..../Shark.mp4?dl=0

 

Załączone pliki



#22 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 11 lipca 2015 - 22:26

Jans - zalezy kto co rozumie pod pojeciem "zawodowcy".... nikt z nas nie utrzymuje sie z zarabiania na zycie polowem ryb, udzial w zawodach jest z kilku powodow: po pierwsze, mamy odpowiedni sprzet I umiejetnosci do wspolzawodnictwa na tym poziomie, po drugie I najwazniejsze to dochod jak I nagrody z zawodow w jakich uczestniczymy przeznaczony jest na nagrody czesciowo ale w wiekszosci na cele charytatywne jak np walka z rakiem, I po trzecie nasz udzial w dwoch czy trzech zawodach w ciagu sezonu jest nasza checia z akceptacja wlasciciela/wlascicieli lodzi. Mam nadzieje ze poprostu zbyt szybko pomyslales I napisales poniewaz nazywanie mnie/nas zawodowcami moja sie z celem I sensem tego pisania. Mamy jeszcze w tym roku - wyplyniecie na lowienie na Canions (dwa dni I noc), mamy zamiar znow popolowac na rekiny (szczegolnie Mako-Mako), czy niedlugo wyprawe na Yellowfin I Albacore. I wole byc nazywany Amatorem , pasjonata, zapalencem niz Zawodowcem jesli chodzi o scislosc. I jako amator bede nadal opisywal morska pasje, swoje przezycia I osiagniecia.

Pozdrawiam.



#23 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 11 lipca 2015 - 22:55

Hey Jans.  Moje przeprosiny jesli o to chodzi - ja sie nie unioslem, poprostu sprostowalem sytuacje spowodowana rozumieniem slownictwa. I nadal bedziemy brnac w glebie naszej pasji, I nadal bede pisac jak to tutaj wyglada. I tylko moge dodac ze naprawde mialem to szczescie ze moge to przezywac, w tym uczestniczyc. Czasami tez zastanawiam sie czy publiczne dzielenie sie tymi przezyciami nie jest chwaleniem sie, pokkazywaniem czegos co nie kazdy moze miec, nie kazdy moze przezyc. I nawet jak na warunki tutejsze - to co robie I w czym uczestniecze jest dla wiekszosci " innym swiatem". A moze dlatego warto tez pokazac to z mojego punktu widzenia, moze warto pokazac ten swiat w postaci jakiej tutaj tez istnieje?? to zalezy tez od Was.

Pozdrawiam



#24 Lechó

Lechó

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów
  • MIejscowośćGdańsk

Napisano 11 lipca 2015 - 23:13

Koledzy

Pełen szacun za postawę .Pokazaliście jak w kilku słowach  bez zbędnego bicia piany  można załagodzić ewentualny konflikt.

StefanS - powodzenia w kolejnych zawodach


Użytkownik Lechó edytował ten post 11 lipca 2015 - 23:14


#25 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 12 lipca 2015 - 01:14

Mówiłem, że za wielką wodą prywatnie to prywatnie, a zawodowiec to zawodowiec ;)

 

W Polsce mówi się zawodowiec, czesto doceniając czyjeś osiągnięcia w danej dziedzinie, gdzie niekoniecznie on z tego żyje. Takie uznanie, że ktoś się na czymś zna i wie o co chodzi.

Czasami też używa się tego określenia w celu odwrotnym, żyby komuś dopiec. Ale nie to miał na mysli Jans, jego rzecznikiem też moge być ;)


  • zdrowaczekolada lubi to

Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#26 deepex

deepex

    Turbot

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 59 postów
  • MIejscowośćMalbork

Napisano 12 lipca 2015 - 05:42

Stefan,
dziekuje, ze dzielisz sie swoim wedkarstwem. Zdjecia ryb sa super ale musze Ci powiedziec , ze zdjecia wschodzacego slonca sa po prostu magiczne. Cos pieknego.

#27 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 12 lipca 2015 - 11:36

No i jak się mają Wasze prognozy do rzeczywistości, bo rejs poza 100 milę od brzegu wymaga chyba już poważnych przygotowań i celnych prognoz.


Użytkownik Cpt. Lego edytował ten post 12 lipca 2015 - 11:38

Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#28 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 13 lipca 2015 - 18:05

Witam.
W chwili obecnej ze wzgledu na ograniczenia czasowe tylko troche odpowiedzi na pytania z powyzszych postow.
Oczywiscie prognoza pogody to podstawa. Przy bliskich wyplynieciach jak chociazby wczorajsze to prognoza tzw. Telewizyjna jest w sumie wystarczajaca, niemniej jednak.... najczesciej uzywamy tzw prognoz morskich opracowywanych przez NOAA ( National oceanic and atmospheric instytute). Mamy dostep do ich na biezaco opracowywanych danych prognozowych. W tych danych uwzgledniane sa biezace odczyty tzw bouye weather stations - boi pogodowych. Silanwiatru kierunek wielkosc/wysokosc fali, temperature powietrza i wody. Stad tez mamy np mape temp.wody Atlantyku i poprzez poprawna interpretacje wiemy gdzie w przyblizeniu szukac ryby (szczegolnie tunczyk). Dlatego w tych przypadkach prognoza sprawdza sie z dokladnoscia 95%.
Pozdrawiam. StefanS.

Sent from Stefan's I-phone.

#29 longin

longin

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 430 postów
  • MIejscowośćBędzin

Napisano 13 lipca 2015 - 21:54

Dzielenie się z innymi swoimi osiągnięciami jeżeli chodzi o wędkarstwo to nic złego. Dla ludzi którzy patrzą na nas wędkarzy i tak jesteśmy inni. Dla wielu nie do pojęcią, że potrafimy zrezygnoawć z komfortu, wydać nie raz ciężko zaostrzędzone pieniądze po to tylko, by złowić rybę, po czym ją wypuścić. Czasem setki czy tysiące kilometrów od domu. Twoje, życie tak się potoczyło, że jesteś za "dużą wodą". Potrafiłeś się tam zaaklimatyzować. I co więcej poświęcasz swój wolny czas pasji wędkowania. Każdy rejom świata ma swoje specyficzne warynki łowienia ryb. Inaczej to wygląda na Bałtyku. Jeszcze inaczej w Norwegii, czy w Stanach. Z wielką przyjemnością czytam Twoje posty na temat ryb i możliwości ich łowienia. W tej chwili, świat tak się skurczył, że tylko to czy będziemy łowili ryby w Bałtyku, Norwegii, w Stanach, czy jeszce gdzie indziej, zależy od naszych chęci i zasobności portfela. Więc pisz i zamieszczaj zdjęcia. Nigdy nie wiadomo, gdzie los człowieka rzuci. Pozdrawiam i życzę szczęścia.

 

P.S. Cape cod to ten słynny przyladek dorszowy? Ciekawy jestem jak teraz wyglada tam sprawa dorszowa i czy zdarza sie wam polowannie na te ryby?


Użytkownik longin edytował ten post 13 lipca 2015 - 22:00

Jestem Polakiem gorszego sortu, z ukrytą opcją niemiecką! :tylek: .

Oraz w animalnej części narodu!

 


#30 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 14 lipca 2015 - 00:50

Zgodnie z obietnica - dzis troche o niedzielnych wojarzach. Nie udalo nam sie zrealizowac nieco dalszego wyjazdu I wedkowania jig trolling na drut zamiast zylki ale I tak wrazen mielismy bez liku a ja dodatkowo roboty czego efekty beda na zdjeciach. Niemniej bardzo relaksowy wyjazd dla uczestnikow. polowanie na sea bass I fladre. na zdjeciach m.in. squid - czyli nasza przyneta, zestaw na jaki to lapiemy. mielismy tez do przetestowania nowy kolowrotek firmy Shimano - Calcuta B400. dobre cacko ale jak dla mnie niezbyt odpowiednia raczka/korba. mamy dostac z inna korbka. sa tez zdjecia po sfiletowaniu ryb - to ta moja najgorsza praca. I sposob w jaki ja to robie., jest zdjecie z wyjscia z portu, jest zdjecie ze woda nie byla taka "lusterkowata". niemniej jak wczesniej pisalem - tzw. krotka fala nie jest problemem w dodatku mamy przeciez ten Sea Keeper gdy przechyly sa zminimalizowane o ok 80%. Mielismy tez kilkanascie wyciagniec malych rekinow nazywanych tutag "dog fish" - psia ryba. w wiekszosci takich wyciagniec trzeba poprostu odcinac go razem z jig. no ia najmlodszy wczoraj wedkarz biracy lekcje wedkowania jednak ryby nie chcial dotknac za to wyjatkowo dobrze kontrolowal pomiar limitu wielkosci. Pozdrawiam

1436972870post-455-0-00529600-1436831013

Załączone pliki


  • Slodziaksos lubi to

#31 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 14 lipca 2015 - 00:53

Jestem winny wyjasnienie dla  kol. Longina. - tak to ten sam przyladek/polwysep, tylko dawno juz zadnych dorszy juz tu nie ma. Owszem plywalem kiedys kilka razy na dorsze ale to bylo juz tak dawno ze nawet wspominac nie ma co. Pozdrawiam



#32 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 14 lipca 2015 - 01:49

Pominolem trzy zdjecia - plus swoisty bonus dwa inne z innego wyplyniecia

Załączone pliki



#33 Tleilax

Tleilax

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 623 postów
  • MIejscowośćMazowsze

Napisano 14 lipca 2015 - 06:28

Stefan z ogromną niecierpliwościa czekam na każdy nowy opis rejsu  :) pisz i dawaj fotki, małe antidotum na brak wypłynięć  :D

Pytanko i innej beczki, napisz z jakich plecionek korzystacie (producent marka), przymierzam sie do zakupu wiekszej szpulki. Dotychczas korzystałem z spiderwire ale szukam innych rozwiązań.

 

Pozdro

Tedi



#34 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 14 lipca 2015 - 08:37

Ten seakeeper by się przydał i u nas na Bałtyku, bo niektórymi łódkami tak buja, że wypaść można ;)


Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#35 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 14 lipca 2015 - 17:53

Tleilax - uzywamy Power Pro produkty - plecionki I mono(w przypadku tunczykow gdzie mono jest tzw przypona z tym ze ma ponad 100 metrow a dopiero pozniej plecionka). Do polowow lekkim sprzetem uzywamy kolorowana lub ciemnozielona plecionke 50 Lb test. W wielu postach widzialem ze okreslacie czy plecionke czy zylke srednica/diameter, u nas okresla sie wytrzymaloscia na zrywanie stad ta nazwa - test. cyfra I Lb znacza ile funtow powinna wytrzymac. 1 Lb = 0.45 kg.

Jako przypony/leader uzywamy fluorocarbon przewaznie firmy Seaguar. W przypadku tego powazniejszego sprzetu to na tzw 50-tkach mamy 90Lb test I jest tam ok 550 (120 m. mono plus plecionka) metrow, na 80-tkach mamy 100Lb test I jest tam ok 900 metrow (150m mono I plecionka). Na male wedki I kolowrotki nawijamy sami, na te powazniejsze nawijaja nam w specjalnym punkcie/sklepie wedkarskim.


  • zdrowaczekolada lubi to

#36 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 14 lipca 2015 - 19:23

No i git, to są bardzo dobre produkty.


Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#37 Szczepek

Szczepek

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 726 postów
  • MIejscowośćWarszawa

Napisano 14 lipca 2015 - 20:57

To i ja dodam swoje 5 gr. . Fajnie tak pływać na morze raz w tygodniu. zazdroszczę i jednocześnie gratuluję.

Szczepek.



#38 Tleilax

Tleilax

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 623 postów
  • MIejscowośćMazowsze

Napisano 15 lipca 2015 - 05:16

Dzięki, z tej nowej PP super 8 slick?



#39 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 15 lipca 2015 - 14:05

Tleilax - nie , nie uzywamy super 8, nie uzywamy spinning, nie zucamy na odleglosc I celnosc wiec nie mamy zastosowania dla takich wynalazkow.
Szczepek - nie ma czego zazdfroscic - robienie czegos z niemal stala powtarzalnoscia staje sie mechaniczne. Jak Frantic napisal w Loppa - poczatkowy zachwyt zafascynowanie z biegiem czasu I powtarzalnoscia staje sie poprostu zajeciem. Owszem mamy w planach cos co eksytuje I pociaga I chcemy przynajmniej czesc tego zrealizowac w tym roku, ale te czeste relaksowe wyplyniecia staja sie poprostu mechaniczne niemal.
Wiec dzis z innej beczki: ryba z rodziny tunczykow - Bonito. po hiszpansku - piekny. nie osiaga zbyt wielkich rozmiarow ale kazda zlapana jest jak trofeum. smaczna takze. latem (tearz zaczyna sie mozliwosc jej zlapania) z wzrostem temp. wody przychodzi w nasze okolice, mozna ja chwycic tylko z lodzi w odleglosci kilku mil od brzegu. bardzo waleczna, ostre zeby, czesto gubiona ze wzgledu na przeciecia leader. nigdy dotychczas nie udalo sie nam jej zlapac z innym leader niz fluorocarbon.
Sorry ale zdjecia w pozycji lezacej

1436972437post-455-0-13155100-1436965348

1436972483post-455-0-29690400-1436965342

1436972521post-455-0-94454300-1436965353
  • Rapala i zdrowaczekolada lubią to

#40 StefanS

StefanS

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 125 postów
  • MIejscowośćMassachusetts, USA

Napisano 18 lipca 2015 - 18:37

nameczylem sie I calego posta ze zdjeciami mi wcielo wiec jeszcze raz-

Sobota a ja jestem w domuu!!!!!! caly tydzien planowania, przygotowan zakupow, sprawdzania prognoz poszedl w krzaki....w wyniku problem medycznego jednego z podstaw naszych wyplyniec musielismy wczoraj wieczorem odwolac dzisiejsze ranne wyplynienie na sobote, noc I wiekszosc niedzieli. w zalaczeniu mapka gdzie mielismy plynac, na drugim rozklad temperatu wody. tak, tak - jestesmy gotowi na wypad na duzeee sztuki do Canions. sprzet, przynety, ekwipunek, prowiant - wszystko na lodzi .... no nic - nastepnym razem.

Aby wasze wspolczucie nie bylo dla mnie przygniatajace to moze cos z mojego archiwum...

a na koncu to dwa zdjecia z innej "beczki". przeciez nie sama ryba czlowiek zyje. :D

Pozdrawiam.

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych