W sumie to nawet trudno zaczac poniewaz bycie wsrod fachowcow od moczenia kiji w wodzie to juz swoisty zaszczyt, a w dodatku pisanie o swoim skromnym moczeniu kija to wyzwanie nie lada. Moze na poczatek wyjasnienie - bede zagladal czesto ale pisanie to juz inna historia wiec prosilbym o wyrozumienie ze wzgledu na ograniczenia czasowe. Na wodzie jestem niemal co tydzien, plywamy w okolicach Cape Cod. Wypuszczamy sie do 200 km w ocean (czasami), najczesciej zas jest to do kilkunastu km wokol wysp: Martha's Vineyard I Nantucket. W roku obecnym najwiecej jak dotychczas lapalismy Sea bass, fladry, bluefish, stripped bass oraz kilka bluefinn tuna. Z biegiem czasu bede staral sie wstawiac zdjecia, video. I mam takze prosbe - jesli bedziecie miec pytania to poprosilbym o danie mi znac na PW ze mam pytanie - wowczas otrzymam wiadomosc na swoj tel I bede wiedzial ze mam udzielic odpowiedzi. Na poczatek - video z roku poprzedniego - wedkowanie na tunczyka