Tym razem ryby nie dopisały... Jeszcze w czwartek wieczorem kolega Jarek chycił 12 sztuk z brzegu.... Potem nagła zmiana pogody, fronty, przyszedł wiatr, zaroiło się od kajtów i dupa zbita.... Jarek jeszcze rano 1 sztuka a potem nikt, nic....
Niemniej miłe spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi (Lego i Jarwal), zimne piwo, świeża gladzica w knajpie... Czego chcieć więcej? Chyba tylko tego by zdrowia na takie wypady jak najdłużej starczyło...
Belony Rewa 2022
Rozpoczęty przez
Tom_S
, 26 maj 2022 08:17
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 26 maja 2022 - 08:17
- kaz, jarwal, longin i 2 innych osób lubią to
#2
Napisano 27 maja 2022 - 09:43
Belonę w knajpie trzeba było zamówić. Ech kiedy dorsze pozwolą chytać???. Wypłyneło by się razem na rejs.
Trzymam za to kciuki.
Trzymam za to kciuki.
#3
Napisano 27 maja 2022 - 21:13
Myślę, że na dorsze w dawnej formule już nie popłyniemy....
#4
Napisano 28 maja 2022 - 11:30
Ja jednak liczę, że jeszcze wypłyniemy razem na Bałtyk kutrem za dorszem !
- Cpt. Lego lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych