Bardzo dobra incjatywa, ja niestety ze względów rodzinnych nie wybiorę się ale warto kontynuować.
Przeraża mnie jednak taki wyjazd, pojechałem w takim rozwiązaniu 2x, ale za jednym wyjazdem - po raz pierwszy i ostatni.
Jazda ok. 5-6h do Władka - 2-3h snu na siedząco w aucie - 8-9h na kutrze na świeżym powietrzu - 5-6h powrotu.
Tak jak wspomniałem, pojechałem 10 albo więcej lat temu na tych zasadach i nigdy więcej nie powtórzyłem.
Wolę jak biały człowiek wyspac się w łóżku, po jakimś śniadaniu o świcie wybrać się na kuter , no i po wedkowaniu można wracać.
A jak Wy to rozwiązujecie? Nie pytam oczywiście tych którzy mają do Władka 2-3h jazdy ale powiedzmy takich jak ja co 5-6h jechać muszą.
I na pomysła wpadłem przez przypadek:
Czy nie dało by się zainteresować właścicieli jednostek albo szyprów do ......... sam nie wiem jak to określić? Umieszczania terminów i ilości miejsc wolnych np. tutaj w jakiejś zakładce?