16 odpowiedzi w tym temacie

[Jack__Daniels]

https://www.skittfis...741-p0000132756

Zastanawiam sie nad tym kijkiem, czy ktos cos moze powiedziec na jego temat?
Z gory dziekuje za info

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

[Jack__Daniels]

Dodatkowe pytanie mi sie urodziło.
30lb i 50lb z czym to się je? Jakie przynety mozna wieszać na jednej i drugiej wedce o takiej mocy?
Przyzwyczailem sie do okreslenia mocy kija + ciężaru wyrzutowego, a morskie kije zazwyczaj nie są opisywane tym drugim parametrem.
Poprosze o krotkie wyjaśnienie.

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

[kaz]

To oznacza jakiej maksymalnej wytrzymałości i linkę możesz zastosować do wędki aby jej nie uszkodzić.

[Jack__Daniels]

To wiem
nie takie bylo moje pytanie.

Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 30 czerwca 2016 - 19:09

[Cpt. Lego]

No ale z tym to się je, jak napisał Kaz. Producent nic nie podał więcej.

Ja tylko z doswiadczenia dodam, że wedki o mocy do 30lb obsługują, w większości, pilki 200-250g max. Wędka o mocy do 50lb powinna spokojnie obsłużyć 400-450g, ale nie każda niestety. Jednak to jest moje stwierdzenie na podstawie iluś tam blanków o podobnych mocach, które przez moje rece przeszły. 

[Jack__Daniels]

O właśnie!
To już bardziej rozjaśnia mi w głowie.
Mam jako takie pojęcie w temacie lb. Z drugiej strony moja elita o długości 2,9m ma moc 25lb, a to się ma nijak do morskich blanków służących do łowienia z łódki. W tym przypadku nie wiem nic, stąd moje pytanie. Wychodzi na to, ze taka wędka nadawałby się do łowienia w Oslo fiordzie, gdzie ryby po 10kg są podobno wyjątkowym wydarzeniem. Jak się będę wybierał na północ to się do Ciebie kapitanie LEGO uśmiechnę . Na razie od momentu zarejestrowania się na forum siedzę i czytam i muszę przyznać,zeprawie machnalem je od dechy do dechy. Jednak to tylko teoria, a praktyki żadnej. Podobno kto pyta nie błądzi .
Wędka o którą się spytałem podoba mi się bo jest slim i nie wygląda jak typowa pała. Muszę od czegoś zacząć i jak wyrobie sobie zdanie i będę wiedział czego potrzebuję wtedy na forum pewnie pojawia się nowe pytania... chyba, że znajdę odpowiedzi w zasobach forum.
Może ktoś jeszcze miałby coś do dodania?
Aha multikow mam i plecionka też już jest i pod tym kontem chciałem skomponować zestaw. Multikow to abu revo winch 51, a plecionka to ,300m kolorowego varivasa pe2,5 czyli jakieś 34lb wytrzymałości liniowej.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za dalszy rozwój dyskusji.

[Paprykarz]

Ja od jakiegoś czasu jestem bardzo zadowolony z korzystania z wewnętrznego prowadzenia linki w blanku. Moimi ulubionymi kijkami zostały Daiwy Sealine XTreme 30 lbs i 50 lbs. Co wcale nie znaczy, że  zrezygnowałem z tych przelotkowych. Na szczęście tuba ma ograniczoną pojemność a to skutecznie powstrzymuje mnie przed popełnieniem kolejnych zakupów.

[Cpt. Lego]

Jeżeli z tych modeli wybierać, to na Oslofiord z łódki, 20-30lb wydaje się być najbardziej uniwersalna. Popytaj jednak tych, co łowią w tym fiordzie. Z tego co wiem, to oni łowią raczej na lekko.

[Jack__Daniels]

Hehe to ja myślałem, że te 30lb to jest lekko . Cały bajer polega na tym że dostaje dość sprzeczne informacje. Jedni mówią, że używają sprzętu na sandacze i w zasadzie takich samych przynęt a inni mówią, że trzeba pilkera 250g bo przy dryfie tylko takiego uda się utrzymać na odpowiedniej głębokości.
Paprykarz, obawiam sie, że nie rozumiem twojego postu.

[Jack__Daniels]

Z tego co wiem, to oni łowią raczej na lekko.

Co to znaczy na lekko? W sensie jaki to przedział wagowy? Wybaczcie, za zbyt głupie pytania ale naprawdę jestem zielony w temacie morskiego łowienia... no dobra może trochę raczkuje

[rstour]

Paprykarz przekazał Ci w dużym skrócie, jakie kije są najczęściej używane - do 30 lb do łowienia na lekko czyli do 100 - 200 gr i 50 lb na "większe" przynęty. I mniej więcej taki zestaw ma każdy z nas. Warunki pogodowe, dryf, pływ, głębokość łowiska, ryby na które polujemy determinują którego kija w zależności od rodzaju i masy przynęty użyjemy.  Inną sprawą jest samo pojęcie łowienia na lekko/ciężko. To kwestia umowna. Łowiliśmy wspólnie z Paprykarzem i kolegami spoza forum (widziałem przyjemną pracę jego Daiw i warto rzucić na nie okiem) . Weźmy przykład - dryf ok. 1,2 węzła przy łowisku 30-60 m. Kije 30 lb i przynęty 130 -140 gr przynosiły więcej ryb, ale z toni i często mniejszych (no może poza rdzawcami). Użycie cięższej (czasem automatycznie większej) przynęty z oczywiście mocniejszym kijem powodowało rzadsze brania z dna i czasem większe ryby, żerujące pod "młodzieżą". W danym momencie ja łowiłem na 250 gram, a kolega na 130 - czyli ja ... na ciężko. Wszystko jest umowne. Tak jak podawane przez producentów wartości maksymalne kijów - które często są zawyżone a kije najlepiej "czują i pracują" w niższym zakresie. 

[Cpt. Lego]

Może i komuś pasują Daiwy Sealine XTreme, ja na nie nie łowiłem co prawda, ale miałem w reku i kołomnie na nie łowili. Wg mnie pały. Jeżeli halibut 60+ nie mógł zrobić paraboli, a tylko przyginał szczyt, to dla mnie miotła

[rstour]

no cóż - dla mnie liczy się "czułość" i lubię kije które pracują na 1/3 do 1/2 i dlatego postawiłem na MHX66SW-H (nie każdy musi lubić jak szczytówka wali w dolnik). A Daiwy też miałem w ręce i wrażenie pały minęło po kilku rybach na nią wyciągniętych. 

[Rapala]

..... sam widzisz Jack_Daniels , prawdopodobnie będziesz musiał sam przewalaic trochę sprzętu
I za jakiś czas sam nam powiesz , jaki kijaszek dla Ciebie jest na lekko
Ja osobiście co roku coś dokupuje , zmieniam , tak to juz jest zawsze czegoś brakuje
W tym rokum zabieram ze sobą na północ 5 wedek , oczywiscie rożnych
I moze ktoś powie po co ? Mi każdy z tych patykow daje kupe radości , właśnie dlatego

A wracając do Twojego pytania
Pokaze Ci moj zestaw ,którym lowie na Oslo fiordzie , i jest on rowniez w moim zestawie na północ
i spokojnie daje sobie radę radę z dorszami 10 kg i sesjami 9kg

N.S Blach Hole Torque tj582s


 image.jpeg   199,28 KB   6 Ilość pobrań
 image.jpeg   257,88 KB   3 Ilość pobrań

Kolowrotek TP 4000 sw z 300m plecionki pe2
 image.jpeg   88,71 KB   2 Ilość pobrań
 image.jpeg   183,51 KB   2 Ilość pobrań

No i kilka przynęt do 150 g takim najlepiej mi sie łowi

 image.jpeg   204,66 KB   4 Ilość pobrań
 image.jpeg   104,46 KB   4 Ilość pobrań
 image.jpeg   149,01 KB   4 Ilość pobrań

Oczywiscie akcja kija dobierz sobie pod siebie . Nie każdy lubi jak wedka sie wygina

Załączone pliki

•  image.jpeg   257,56 KB   3 Ilość pobrań

[Paprykarz]

Może i komuś pasują Daiwy Sealine XTreme, ja na nie nie łowiłem co prawda, ale miałem w reku i kołomnie na nie łowili. Wg mnie pały. Jeżeli halibut 60+ nie mógł zrobić paraboli, a tylko przyginał szczyt, to dla mnie miotła

Wystarczy dobrać kij o odpowiednim lbs. Dla mnie są idealne. Zmieniam tylko kije, raz 15-30lbs na grubo 30-50 lbs. Bardzo dobrze sygnalizują branie i nie jest to tylko moja opinia. Ale jak wszystko, jest to kwestia indywidualnych odczuć i preferencji. 

[Jack__Daniels]

Rapala, dzięki za wypowiedź coś mi się wydaje, że będę musiał Ciebie odwiedzić i wtedy pomacać sprzęt, którego używasz. 

Nie lubię strasznie sztywnych kijów i wolę takie co pracują po rękojeść. Mam/miałem kilka wędek z serii Twin Power, mam też Ultgrę i to były krowie gony, którymi fajnie mi się łowiło ryby. Później przyszedł czas na extra fasty i sprawiłem sobie dwa Phenixy. Nie podobają mi się w ogóle. Ryby mi się od nich odbijają. St. Croix okazało się czymś pomiędzy, nie za szybkie, nie za wolne idealne. Mam dwa Avidy i Elitę i kije o takiej akcji podobają mi się najbardziej. Tytułowy Slim podobał mi się w sklepie, pomachałem nim ... no i nic więcej nie potrafię powiedzieć na sucho. Nigdy nie łowiłem tak ciężko więc mam tylko ogólne wrażenie. muszę jeszcze potrzymać, a najlepiej połowić innymi patykami, wtedy zdanie niewątpliwie sobie wyrobię.

Rapala, a jak Tobie się kołowrotek Twin Power sw 4000 spisuje? Właśnie się zastanawiam czy się do Mefisto nie uśmiechnąć, żeby mi takiego ściągnął... chyba, że nasz lepsze miejsce na zakupy?

pzdr.

[Rapala]

Twinek - jak najbardziej daje radę ,nawet dokupiłem sobie 8000 do ciężkiego spinningu na północ
Jak pisałem 4000 miałem w zeszłym roku na północy i radził sobie tez doskonale ,na Oslo fiordzie cieżko będziesz miał znaleźć rybę nie do zatrzymania
ja targałem go gdzies z Japoni ,teraz jest tego dużo więcej w sklepach , zobacz gdzie bedzie najtaniej i gdzie cło mozna ominąć .