Witam !
Pierwszy wypad poprzedzony rozpoznaniem juz za mna. W lesie jest bosko moze dlatego ze tutaj nie ma tak ekstremalnych temperatur jak teraz w Polsce. Grzybow jeszcze nie ma tak wiele jak w zeszlym roku ale troche mozna uzbierac. Glowna zdobycz to kozlaki i maslaki pstre nazywane tu grzybami piaskowymi- sand sopp Bylo tez kilka prawdziwkow - stein sopp . Rowniez udalo sie uzbierac kurek chyba najbardiej tutaj znanych i lubianych - kantarell. Poza tymi grzybkami znalazlem sporo rydzow. Tak przynajmniej podejrzewam bo w moich stronach rydze nie rosly i nie mam z nimi doswiadczenia.
Czy waszym zdaniem to sa rydze ? ( na ostatnich zdjeciach )