Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rejs BODO-LOFOTY-SVARTISEN -BODO


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 30 lipca 2015 - 11:04

Rejs żeglarsko-wedkarski jachtem Gedania rozpoczał się 13.07.15 w miejscowości Bodo.

Grupa znajomych postanowila odbyć ten rejs  aby nacieszyć sie niepowtarzalnymi krajobrazami norweskich

fiordów a jednocześnie przy każdej nadarzającej sie okazji wędkować.Postaram się w możliwie krótki

sposób zdać relację z tego rejsu.

Uczestnikami rejsu bylo 17 osób plus kapitan. Wszyscy stanowiliśmy załogę tego jachtu pod dowództwem

kapitana Wiesława. Niektórzy uczestnicy wyprawy dostali sie do Bodo samochodami a inni samolotami.

Gedania jest jachtem o długości całkowitej 23,28 m, szerokości 5,2 m, zanurzeniu 3,2 m. Moc silnika  192kW,

a powierzchnia zagli 230 m2. Zostaliśmy przydzieleni do poszczególnych oficerów jachtowych aby pod ich przewodnictwem

móc pełnić wachty: kambuzową, bosmańską i nawigacyjną.

W Bodo przywitała nas ładna słoneczna pogoda. Bodo jest miastem portowym i leży w regionie Nordland.

Miasto i gminę zamieszkuje około 45 tys. ludzi. Cały dzień zajęły nam sprawy organizacyjne.

 

Załączony plik  0021.jpeg   35,46 KB   2 Ilość pobrańZałączony plik  0101.jpeg   41,6 KB   2 Ilość pobrańZałączony plik  0111.jpeg   48,79 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  0171.jpeg   56,69 KB   2 Ilość pobrań

Załączony plik  0171.jpeg   56,69 KB   2 Ilość pobrańZałączony plik  0191.jpeg   49,54 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  0231.jpeg   47,1 KB   1 Ilość pobrań

Załączony plik  Mapa rejsu 1 23.07.2015 003.jpg   45,15 KB   1 Ilość pobrań

 

Następnego dnia po szkoleniu na temat używania sprzętu raunkowego, kamizelek,szelek i pontonu

w sytuacjach kryzysowych wypływamy z Bodo. Po przepłynięciu 3 mil pierwsza górka o głębokości 30 m.

Po pierwszych próbach mamy brania drobnych czarniaków i niewielkich dorszy. Czarniaki nie pozwalają pilkerom

na zejście do dna. Atakują od razu przynęty. Wobec tego przepływamy kolejne 7 mil za wyspę gdzie początkowo 

lowimy na głębokości 30 m, a póżniej schodzimy na 60 m. Jacht nie posiada na wyposażeniu echosondy.

Posługujemy sie tylko sonarem głebokości. Pojawiają się pierwsze ryby. Andrzej łowi zębacza ok. 2 kg.

Na 100 m bingo. Wszyscy łowią. Przewazaja dorsze od 2 kg do 7,5 kg dorsza Saszy z Białorusi.

Trafiają sie również drobne brosmyi molwy do 2 kg. Mam dwa mocne brania ale po holwaniu przez 80 m ryby schodzą

z zestawu. Kończymy wędkowanie o 21.00. Czeka nas nas teraz filetowanie ryb i wachty.

 

Załączony plik  0371.jpeg   46,34 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  0401.jpeg   45,83 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0451.jpeg   39,72 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0481.jpeg   41,35 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0511.jpeg   45,59 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0561.jpeg   48,3 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0611.jpeg   43,73 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0651.jpeg   47,66 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0671.jpeg   44,36 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0691.jpeg   50,17 KB   0 Ilość pobrań

 

Rano po śniadanku wypływamy. Płyniemy ok. 1. godz. na łowisko gdzie poprzednio łowiliśmy.

Do 13 łowimy drobne czarniaki a póżniej coraz większe dorsze do 5 kg. Jeden z kolegów, który pierwszy raz łowi w morzu

mam silne branie. Ryba zaciekle walczy. słychac miły odgłos hamulca. Po kilkudziesięciu minutach naszym oczom

okazuje sie piękny dorsz. Po zważeniu, dorsz ma masę 14 kg i jak się póżniej okazalo bedzie największą rybą rejsu.

 

Załączony plik  AP1.jpeg   47,24 KB   1 Ilość pobrań

Po wędkowaniu płyniemy z prędkością 5,6 węzła do NUSFJORDU na LOFOTACH.

Lofoty to archipelag na Morzu Norweskim ciągnący się na dlugości 112 km od maleńkiej wyspy Rost

po cieśninę Roftsundet. Około godz. 20 dopływamy do portu otoczonego górami.

 

Załączony plik  0761.jpeg   61,81 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0721.jpeg   54,84 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0851.jpeg   52,85 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0871.jpeg   56,75 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0901.jpeg   56,05 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  0881.jpeg   52,45 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1021.jpeg   38,71 KB   0 Ilość pobrań

 

16.07.15 wypływamy z NUSFJORDU w kierunku płd-zach.. Po 2 godz. płynięcia  stajemy na łowisku o głębokości od 28 m do 50 m.Biorą tylko brosmy do 2 kg. trafiają się dorsze ale niewielkie. Ryszard łowi ładną molwę dlugości ok. 1 m.

Ja na pilka 170g mam branie czarniaka. nie wyciągam go. Po chwili czuję uderzenie ryby. Po holu na powierzchni ukazuje się dorsz, który wypluwa 25 cm czarniaka.Dorsz mierzy 90 cm i waży 7 kg. Wydawał się  większy. Tego dnia to byla największa ryba. Rysiekwyciaga jeszcze czarniaka ok. 3,5 kg.

Wędkowanie kończymy i płyniemy dalej w tym samym kierunku.

 

Załączony plik  1131.jpeg   39,36 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  1181.jpeg   47,83 KB   1 Ilość pobrań

 

Zrobiło sie wietrznie i zaczął padać deszcz. Kotwiczymy w REINE o 20.30. Jest to malownicza wioska

rybacka na Lofotach liczaca około 300 mieszkańcow.

 

Załączony plik  1221.jpeg   43,18 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1231.jpeg   20,68 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1301.jpeg   47,66 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1351.jpeg   55,95 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1381.jpeg   32,44 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1371.jpeg   40,2 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1411.jpeg   36,7 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1441.jpeg   52,84 KB   0 Ilość pobrań

 

Po noclegu 0o 9 wypływamy z REINE. Płyniemy na północny wschód wzdłuż Lofotów z prędkością 6 węzlów.

Pogoda jest bardzo brzydka. Wiatr 5B. niektórzy mają kłopoty żołądkowe. Wpływamy do Trollfjordu.

Przy tej pogodzie widoki tak nie powalają.. Wypływamy z powrotem i płyniemy fiordem na północ.

Na obiadokolację jemy świetną zupę rybną "uchę'. Kotwiczymy u ujścia fiordu na przystani.

Pogoda jest nadal fatalna. Dzisiaj zero wędkowania.

Załączony plik  1861.jpeg   48,21 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  1871.jpeg   53 KB   1 Ilość pobrań

Po wypłynięciu w kierunku zachodnim i zrobieniu ok. 12 mil próbujemy coś zlowić ale bezskutecznie. Trafiają się tylko pojedyńcze małe brosmy.Płyniemy dalej na zachód. Na łowisku kolo wyspy Hadseloya na głebokości80 mzaczynają brać dorsze. Najpierw takie 3 kg, potem 7 kg i 8 kg. Robimy sobie przerwę na obiad. Po obiedzie na tym samym łowisku, zakladam 300 g pilkera banana. Po opuszczeniu pilkera od razu mam branie. czuję, że ryba musi być duża. zaczyna

siię pompowanie. ędka wygięta w pałąk. Po kilkudziesięcio minutowej walce, napowierzchni ukazujesię duży dorsz.

ma 1m  i 10 kg.

Tego dnia kapitan łowi 9,5 kg dorsza, Bogdan 8,5 kg, Krzysiek9 kg i jurek 8 kg. Lowimy również kilka  dużych czarniaków do 4 kg.Piękna miejscówka. Około 24 kotwiczymy w tym samym miejscu co poprzednio. Do 3 ranofiletujemy / jężeli można użyć tutaj tego określenia/.

 

Załączony plik  2011.jpeg   46,75 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  2091.jpeg   38,76 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  2111.jpeg   31,54 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  2161.jpeg   49,25 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  2241.jpeg   49,93 KB   1 Ilość pobrań

 

19 lipca wypływamy powrotnie na płd.- zach.. Po drodze wpływamy jeszcze raz do Trollfjordu. Jest to krótki fiord z pionowymi ścianami skalnymi . szczególny urok nadaje mu sloneczna pogoda, którą obecnie mamy.

W polowie drogi między Lofotami a Bodo znajduje sięNORDSCOTT. Docieramy tam o godz. 18.00. Dobijamy

do prywatnej bazy wędkarskiej. Norweg pozwala nam tam przenocować. W bazie przebywaja akurat Polacy.

Ich największy okaz to 20 kg dorsz i wspomnienia walki z halibutem. Poza tym mająna koncie mniejsze dwucyfrówkii

małego halibuta.

 

.Załączony plik  2581.jpeg   52,62 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  2641.jpeg   61,67 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  2671.jpeg   52,82 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  2731.jpeg   60,8 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  2781.jpeg   44,7 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  2811.jpeg   48,7 KB   1 Ilość pobrań

 

Następnego dnia startujemy na zachód na łowisko 16 mil od NORDSCOTT. Po godz. 13 na 100 m pojawiły sie brania. Początkowo były to 3 kg dorsze. Póżniej większe. Jurek na połaczone dwa pilkery złowił dorsza 13 kg.

Ja łowię 5 kg dorsza. Po zejściu ze stoku na głebokość 50 mbrania dorszy ustały.Jurek ma znowu farta.

Po holu wyciąga piękną molwę ponad 1 m i 7 kg wagi.Wiesław łowi natomiast 13,5 kg dorsza.

Wszyscy ciągna ryby.Bingo. U mnie jest duże branie ale niestety dorsz rozciąga kółko łacznikowe i znika z pilkerem.

Koledzy holuja dorsze po 8 kg. Kończymy około 21 w pełni szczęśliwi.

Po 20 wypływamy na lodowiec SVARTISEN.

Załączony plik  2961.jpeg   48,94 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  JM1.jpeg   52,18 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  2911.jpeg   54,61 KB   0 Ilość pobrań

Załączony plik  3021.jpeg   41,73 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3091.jpeg   44,23 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3111.jpeg   61,61 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3131.jpeg   54,75 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3181.jpeg   32,93 KB   0 Ilość pobrań

 

21.07 dopływamy do SVARTIEN. Nazwa Svartisen dosłownie oznacza czarny lód. Część osób nie poszla na lodowiec ponieważ już go widziała.Żeby urozmaicić sobie czas postanowilem połowić na wahadlówkę.Traf chciał , że w pierwszym rzucie zaliczyłem makrelę w tej scenerii. Kolega Ryszard miał fajniejszy traf ponieważ  zlowił zaraz po mnie łososia 2 kg.

Radość niesamowita. Pózniej nie mieliśmy żadnego pobicia.

Koledzy zlodowca wracaja o 17.

Załączony plik  3271.jpeg   45,6 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3281.jpeg   35,33 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3291.jpeg   37,62 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3311.jpeg   48,3 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3321.jpeg   57,72 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3351.jpeg   75,59 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3381.jpeg   60,72 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3421.jpeg   65,23 KB   0 Ilość pobrań

 

Płyniemy na płd-zah. na łowisko. Po dotarciu na miejsce zaczynamy łowienie.

Niestety przy slonecznej pogodzie ale wietrznej nic nie bierze. Łowimy kilka dorszy i brosm.

O 21.30 startujemy w kierunku Bodo.

 

 

 

Dopływamy rano 22.07 do lowiska przy Bodo. Jest slonecznie, duży wiatr i duży dryf. Dorsze w ogóle nie biorą.

Jest trochę małych czarniaków i brosm. Próbujemy na różnych głębokościach . Jest bez zmian.

Nie ma sensu łowić w tych wrunkach. O 14 dobijamy do przystani w BODO. Na obiad zupa z kożlaków

spod lodowca. jest pyszna. Po obiedzie zaczyna się generalne sprzatanie jachtu.

Rejs zakończyliśmy szcześliwi i bogatsi o nowe doświadczenia i wrażenia .

Poznaliśmy nowe miejsca i nowe łowiska.

Bodo na drugi dzień żegna nas deszczem.

Nie płaczcie my tu na pewno wrócimy.

Zbyszek

 

 

Załączony plik  3451.jpeg   62,98 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  Mapa rejsu 1 23.07.2015 003.jpg   45,15 KB   0 Ilość pobrańZałączony plik  3541.jpeg   58,59 KB   1 Ilość pobrańZałączony plik  3571.jpeg   48,42 KB   1 Ilość pobrań

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Załączone pliki

  • Załączony plik  1251.jpeg   60,53 KB   1 Ilość pobrań
  • Załączony plik  1471.jpeg   40,38 KB   0 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2641.jpeg   61,67 KB   0 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2901.jpeg   49,04 KB   0 Ilość pobrań


#2 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 30 lipca 2015 - 11:16

Super relacja i fotki :)



#3 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 30 lipca 2015 - 11:31

Super wyprawa ;)



#4 Tleilax

Tleilax

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 623 postów
  • MIejscowośćMazowsze

Napisano 30 lipca 2015 - 12:03

Zbyniu SUPER!!!  :1_miejsce:



#5 Lasol

Lasol

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 154 postów
  • MIejscowośćLechbruck am See

Napisano 30 lipca 2015 - 14:28

Gratuluje wyprawy! Troche polowiliscie jak na zeglarzy :) !Piekne widoczki i wspaniale zdjecia!Taka wyprawa to cos nowego i gdybym wczesniej wiedzial to napewno bym skorzystal!



#6 poltom

poltom

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 124 postów
  • MIejscowośćstaszów

Napisano 30 lipca 2015 - 16:33

gratuluję super wyprawy



#7 tamMarek

tamMarek

    Turbot

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 84 postów
  • MIejscowośćMalbork

Napisano 30 lipca 2015 - 17:07

O czymś tak wspaniałym marzę od dawna, ale marzenia są po to aby je spełniać. Gratuluję wspaniałego połączenia pasji.



#8 zbynio

zbynio

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 285 postów
  • MIejscowośćWłocławek

Napisano 31 lipca 2015 - 08:43

Dziękuję wszystkim, którzy poswięcili swoj czas na przeczytanie tej relacji,

jak rownież tym, którzy ją jeszcze przeczytają.

Myslę, że atuty Norwegii zarówno turystyczne jak i wędkarskie są ogromne.

i kto raz spróbował będzie starał sie to zrobic kolejny raz i jeszcze raz i ..... 

Pozdrawiam wszystkich,

Zbyszek



#9 kaz

kaz

    Administrator

  • Administrators
  • 603 postów
  • MIejscowośćKielce

Napisano 31 lipca 2015 - 10:31

Pięknie napisane !! Od dawna chiałem w takim rejsie uczestniczyć ale sie nie złożyło :) W przyszłym roku mamy plan rejsu Zawisza Czarnym właśnie po wodach norweskich, wędke oczywiście zabieram !






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych