@ cezol,
halibut wziął w klasycznej piaskowej rynnie na 30 m głębokości. Przynętą była guma Jerky megavega 25 cm/140 g w kolorze oliwkowo brązowym. To połączenie gumki jerkowej Dragona JERKY z główką 140 g, artystycznie wykonaej przez naszego kolegę z forum - Tadzie Zestaw lekki, wędka Dragon Boat Master Offshore Jig 2,60 m; c.w. 80-250 g, kołowrotek RYOBI Arctica 6000; plecionka Mustad Wish 0,18. Łowiliśmy tego dnia lekko w archipelagu niewielkie dorsze. Mój zestaw miał nawet przywieszki, których na otwartej wodzie, z racji dużych ryb nie używam.
Fotki masz wyżej w temacie.
Będzie link do filmu, który zmontuję po powrocie z wyprawy.
Już w ub roku wymyśliłem sobie tę kombinację. Wtedy nie miałem jeszcze pomysłu na mocowanie kotwicy więc wciskałem ją w otwór w "ciało" gumy Też łowiłem na Jerki dużo i grubo.
Obecnie wklejam magnes neodymowy, kotwicę wiążę huprovką do dolnego ucha i tak powstał prawdziwy killer.
Potwierdziło to wielu moich kolegów w różnych miejscach Norwegii, zaopatrzonych w te łowne gumki.
Na Jerky megavega padało na Vedze mnóstwo ryb.
Każdy łowił na Jerky, gdyż ogłosiłem konkurs na wyprawie i każdy mógł sobie wybrać do testów dowolną przynętę z mojej kolekcji gratis
Jerky bowiem świetnie pracuje horyzontalnie, bardzo szybko myszkuje na boki z racji zakończenia cienkim ogonkiem, podobnym do ogona grzechotnika.
Ogonek ten nie sprawia prawie żadnego oporu.
Ale to przynęta na niezbyt głęboką wodę i niewielki dryf z racji średniej wagi. Halibuty jednak lubią Jerky