WItam,
Troszkę nieśmiało zaczynam bo jak widać zwolennicy zogi są tutaj zdecydowaną większością...
Dochodzą ze świata słuchy, że koledzy zbroją się na wielkie halinki. Poddaję więc pod Wasz osąd i dyskusję jak też proszę o wymianę doświadczeń w kwestii komfortowego, żywego no i nie do złamania patyka na norweskie halki.
Jak widac po moich devilowych postach osobiście przeszedłem na blanki paraboliczne. Uważam je za dużo bardziej komfortowe dla wędkarza w przeciwieństwie do blaków (x)fast. Oczywiście mają swoje mankamenty lecz głowny argument (gorsze podbijanie jigów w jiggingu mechanicznym) nie ma w Norge większego znaczenia.
Po wielo wielo dniowym wertowaniu neta jak wiecie mam deliva UL ale od ponad 2 lat mam też sprzęt "cięższy" i może to moje 3 grosze na poczatek tego tematu.:
NS blackhole cape cod 250 (pe3-6, klasa 250g). Kij mocno niedoszacowany a 500g to żaden problem. Nominalny max drg to 20LB. Są posty chłopaków z Norge gdzie ten patyk wytrzymał hol żywych drzwi od stodoły z dragem ponad 40LB Załączam cielawą linę i bendy pokazujace charakter tego patyka.
10LB
10.jpg 239,48 KB 6 Ilość pobrań
15LB
15.jpg 300,65 KB 6 Ilość pobrań
20LB
20.jpg 318,43 KB 6 Ilość pobrań
25LB
25.jpg 322,31 KB 6 Ilość pobrań
Ciekawa lina:
https://215fishspot....nbreakable.html
Użytkownik krowiki edytował ten post 20 marca 2015 - 21:57