Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przepisy celne - Norwegia

Trofeum

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 LeSo

LeSo

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 138 postów
  • MIejscowośćLębork

Napisano 13 marca 2015 - 05:03

Jak ogólnie wiadomo ,z Norwegii można wywieżdz 15 kg fileta + jedną rybę jako trofeum. Ryba jako trofeum musi być cała. Czyli rozumiem że nie może mieć obciętych płetw itp. A jak wygląda sprawa wnętrzności lub skrzeli. Czy mogą być usunięte ? Po co wozić flaki do Polski.



#2 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 13 marca 2015 - 08:22

Flaki i skrzela zawsze usuwaliśmy i rybę przed mrożeniem owijaliśmy streczem.

Myślę, że oni nie czepiają się dupereli (ryba jest ryba)  i jak masz kilogram za dużo to kłopotu nie robią, ale jak będziesz miał kilkanaście czy kilkadziesiąt więcej...to wiadomo


Użytkownik giaur27 edytował ten post 13 marca 2015 - 08:22


#3 Lechó

Lechó

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów
  • MIejscowośćGdańsk

Napisano 13 marca 2015 - 10:28

Minusem przewiezienia tzw. okazów jest to że musimy z sobą taszczyć odpowiednio duży box styropianowy lub skleić go pod wymiar największej ryby na miejscu.My raczej będziemy realizowali ten drugi wariant, ale jak się trafi naprawdę big fish to chyba będzie trzeba go holować za samochodem.Na szczęście mam hak :D



#4 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 13 marca 2015 - 11:07

Jeśli jedziemy busem to nie jest złym pomysłem zabrać zamrażarkę - na promie i campingach można ją podłączyć do prądu. Ważne, żeby nie było za dużo powietrza w skrzyni- dopchać trzeba na full.

W zeszłym roku testowane- okazowe i nie tylko rybki przetrwały.

 

Kupiliśmy na alledrogo chyba za 300zł- nawet nie żal potem wyrzucić B)


Użytkownik giaur27 edytował ten post 13 marca 2015 - 11:11


#5 Dinet

Dinet

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 371 postów
  • MIejscowośćSzczecin

Napisano 13 marca 2015 - 13:44

ta z czystej ciekawości - po co wieźć całą rybę do PL?



#6 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 13 marca 2015 - 13:55

Można np. ją sprawić- Marek swojego zębacza zrobił (łeb i ogon) , ale oczywistością jest że to zazwyczaj zwiększony przydział legalnego miąska


  • Jar47 lubi to

#7 Lechó

Lechó

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów
  • MIejscowośćGdańsk

Napisano 13 marca 2015 - 14:25

Ja nie mam zamiaru wieszać na ścianie kilkunastokilogramowego dorsza a że znaczną część limitu przeznaczam dla znajomych to zgodnie z przepisami uzupełniam w ten sposób ,,straty"



#8 Hero

Hero

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 189 postów
  • MIejscowośćOslo

Napisano 13 marca 2015 - 15:32

Ja proponuje okazy wypuszczac wtedy nie ma problemu z wielkoscia styropianu lub ewentualnie jechac starem z chlodnia zeby zapakpwac wszystkie duze ryby . 


  • Tom_S i deepex lubią to

#9 Lechó

Lechó

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów
  • MIejscowośćGdańsk

Napisano 13 marca 2015 - 16:12

Przeczytałem ponownie wszystkie  posty w tym temacie i jakoś nie zauważyłem żeby ktoś planowal wziąć wszystkie duże ryby i zapakować je do styropianu .A tak swoją drogą to chyba mięso z np. dwudziestokilogramowego dorsza jest chyba niezbyt smaczne. Nie wiem , nie próbowałem


Użytkownik Lechó edytował ten post 13 marca 2015 - 16:16


#10 grzegorz88

grzegorz88

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 264 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 13 marca 2015 - 18:27

@Hero masz praktykę w wyjazdach na ryby starem, że tak polecasz?

Użytkownik grzegorz88 edytował ten post 13 marca 2015 - 18:28


#11 Waldix

Waldix

    Łosoś

  • W Krainie Wiecznych Łowów
  • PipPipPipPipPipPip
  • 260 postów
  • MIejscowośćstaszow

Napisano 13 marca 2015 - 18:44

Przeczytałem ponownie wszystkie  posty w tym temacie i jakoś nie zauważyłem żeby ktoś planowal wziąć wszystkie duże ryby i zapakować je do styropianu .A tak swoją drogą to chyba mięso z np. dwudziestokilogramowego dorsza jest chyba niezbyt smaczne. Nie wiem , nie próbowałem

no raczej nie jest zbyt smaczne to fakt , osobiście uważam ze najlepsze to te czerwone ja je nazywam krabowe :) a jak juz te normalne to tak 6-8kg sa najlepsze

duże to wióra ale być może nie umiałem ich przyrządzać dlatego je osobiście nie biore 



#12 easyrider

easyrider

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 535 postów
  • MIejscowośćLegionowo

Napisano 13 marca 2015 - 19:14

A kto powiedział, że okaz to zaraz ma być 20kg dorsz itp?

Taki kole 6 - 8kg również jest fajnym trofeum do przywiezienia w całości.

Również uważam, że te duże kulinarnie są zupełnie nieprzydatne.

Lepiej je wypuścić, jeśli przeżyją to niech się mnożą,

pozdrówka


  • LeSo lubi to

Zorro za dużo gada...


#13 Lechó

Lechó

    Śledź

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów
  • MIejscowośćGdańsk

Napisano 13 marca 2015 - 19:35

Też mam takie zdanie.A ten 20-sto kilogramowy został podany jako przykład bo takimi łatwiej zapakować do pełna stara :)



#14 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 010 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 13 marca 2015 - 23:01

no raczej nie jest zbyt smaczne to fakt , osobiście uważam ze najlepsze to te czerwone ja je nazywam krabowe :) a jak juz te normalne to tak 6-8kg sa najlepsze

duże to wióra ale być może nie umiałem ich przyrządzać dlatego je osobiście nie biore 

Ja te czerwone nazywam kapustniki, nie wiem czemu, ktoś chyba tak nazywał i mnie się udzieliło. Są naprawdę pyszne. A konsumpcyjne dorsze to są tak do 5-6kg, czym większy, tym mniej dla mnie atrakcyjny kulinarnie.


Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#15 LeSo

LeSo

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 138 postów
  • MIejscowośćLębork

Napisano 14 marca 2015 - 05:56

Panowie wszystko ładnie i pięknie ,ale odchodzimy od tematu !!!  Zadane przezemnie pytanie dotyczyło przepisów celnych ,i do tego jak je interpretować . Czy ryba jako trofeum może być pozbawiona wnętrzności ? i tyle. Jak przewozić rybę to wiem . Bo tegoroczny wyjazd do Norwegii będzie moim 10 wyjazdem. A okaz to wcale nie musi być ryba 20 czy 50 kilowa. W zeszłym roku na Nordkappie swoje największe dorsze po 119cm wypuściłem. Włącznie z halibutem chociaż był miarowy. I sprawiło mi to dużą przyjemność ! Nie wszystko co się złowi trzeba od razu zabić .



#16 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 14 marca 2015 - 07:48

Darka  big halibut z naszej zeszłorocznej wyprawy też pływa-  wszyscy bywalcy wiedzą, że masę ryb innych gatunków też się wypuszcza, bo niekiedy i STAR to było mało :)

 

Sorki za offa- co do tematu to moje info jest wcześniej, ale może koledzy z N niech doczytają w przepisach i się wypowiedzą w tej materii.



#17 Slodziaksos

Slodziaksos

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 552 postów
  • MIejscowośćDal w pobliżu Oslo

Napisano 14 marca 2015 - 08:22

Pprzepis mówi ze ma być w całości. Nie pisze czy może być wypatroszona czy nie. Dla mnie całość oznacz nie filetowana czy nie porcjowana .

Ale na zdrowy rozsądek tez trzeba to brać. Nawet  celnik rozumie fakt ze flaki trzeba wywalić z ryby przed mrożeniem.



#18 Tom_S

Tom_S

    Halibut

  • Moderator
  • 1 217 postów
  • MIejscowośćPiła

Napisano 14 marca 2015 - 09:46

Nie znam się na tym zbyt bardzo, ale chyba najlepszym trofeum, w dzisiejszych czasach jest FOTO lub film :) . Nie zgnije, robale nie zeżrą a dla kolegów można poszpanować ryba mniejszą :) . Na patelnie i tak okaz nie wlezie a i malec (5 kg :D ) smaczniejszy....


  • zdrowaczekolada lubi to

#19 rafaelnorge

rafaelnorge

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 164 postów
  • MIejscowośćHamar poludniowa Norwegia

Napisano 14 marca 2015 - 17:22

Pprzepis mówi ze ma być w całości. Nie pisze czy może być wypatroszona czy nie. Dla mnie całość oznacz nie filetowana czy nie porcjowana .

Ale na zdrowy rozsądek tez trzeba to brać. Nawet  celnik rozumie fakt ze flaki trzeba wywalić z ryby przed mrożeniem.

Nie jest powiedziane ze celnik bedzie chcial to zrozumiec, W wielu norweskich sklepach sprzedawane sa ryby mrozone w calosci, z flakami.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych