Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gravlax


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 rstour

rstour

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 06 marca 2015 - 09:27

GRAVLAX czyli surowy łosoś peklowany

 

Składniki:

- 300g fileta z łososia ze skórą  

- 2 pęczki koperku

- 2 łyżki musztardy gruboziarnistej

- 3 łyżki cukru

- 3 łyżki soli morskiej

- 4 łyżki ginu

- folia spożywcza stretch

 

Płat/filet kładziemy na stretchu tak by móc szczelnie go później owinąć.

W miseczce mieszamy musztardę, cukier, sól i gin. Polewamy dokładnie filet.

Na to rozkładamy całe gałązki koperku. Szczelnie owijamy stretchem.

Kładziemy na talerzu (potrafi coś wyciec mimo folii) i do lodówki na 3 dni.

Po trzech dniach wyciągamy, ściągamy folię, ręcznikiem kuchennym wycieramy filet …no i smacznego!!

 

 

P.S. zawsze schodzi mi więcej ginu  .. warto pamiętać aby kupić  schwepsa

 

https://morskapasja....ge/572-gravlax/



#2 Sacha

Sacha

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 452 postów
  • MIejscowośćWarszawa

Napisano 06 marca 2015 - 11:17

To samo ale w przepisie nie było musztardy a zamiast ginu brandy. A że w domu najcześciej była Metaxa 5* bo lubię to te 50-70g można było poświęci. No i nie trzeba wydawać na szwepsa  :P . Problem jednak pewien istnieje. Kupiłem piękne filety z łososia w Lidlu i co najważniejsze można przyjąć że świeże, po naciśnięciu palcem nie zostawał dół w mięsie. Te miały przeznaczenie grill ale pomyślałem o gravlaxie. Ale na opakowaniu małymi literami stoi napisane:

Do spożycia tylko po obróbce termiczej  :(

Przesrane  :( .



#3 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 06 marca 2015 - 11:27

Do mnie też już tak od miesiąca uśmiechają się te filety z łososia, ale jak na tą chwilę jestem twardy i wytrzymuję presję  :D 

Nie chcę nikomu obrzydzać kupowania ryb w markecie, ale bodajże wczoraj widziałem w jednym z grubszych filetów właśnie z L... nicienia- co chyba nie powinno się zdarzyć.

Ryby marketowe jeśli już to tylko po obróbce cieplnej- szkoda zdrowia.



#4 Dinet

Dinet

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 371 postów
  • MIejscowośćSzczecin

Napisano 06 marca 2015 - 12:17

ja już wszystkie ryby jem tylko po obróbce



#5 chichot

chichot

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 217 postów
  • MIejscowośćÅs

Napisano 06 marca 2015 - 15:27

tez tak pomyslalem widzac gin ;)



#6 rstour

rstour

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 10 września 2019 - 19:45

Pokusiłem się zrobić gravlaxa z molwy i dorsza. Ciekawe nie powiem.

eb8b990455d4d899374724022c5a5d34.jpg27b187f8ee1324ca0899c8fc7d2e26e1.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Słowik lubi to

#7 Słowik

Słowik

    Łosoś

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 242 postów
  • MIejscowośćOleśnica

Napisano 13 września 2019 - 14:54

Rybka świeża,czy mrożona?



#8 rstour

rstour

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 13 września 2019 - 21:18

niestety z sierpniowej wyprawy do Norge



#9 duńczyk

duńczyk

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 101 postów
  • MIejscowośćleszno

Napisano 14 września 2019 - 20:44

Tak dopytam, co lepsze molwa czy dorsz, zastanawiam się który filet zapeklowac

#10 rstour

rstour

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • MIejscowośćWrocław

Napisano 15 września 2019 - 07:53

trudno wybrać molwa trochę bardziej zbita, twardsza, dobrze się plasterkuje, dorsz delikatniejszy i się rozsypuje. Kwestia gustu






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych