czyli już nie światełko ale koniec tunelu widać
sezon 2015 rozpoczęty
#21
Napisano 28 stycznia 2015 - 13:24
#22
Napisano 28 stycznia 2015 - 21:32
#23
Napisano 14 lutego 2015 - 08:31
Użytkownik grocik edytował ten post 14 lutego 2015 - 08:41
#24
Napisano 14 lutego 2015 - 14:36
Wraz z Grocikiem i innymi kolegami z naszego forum rozpocząłem tegoroczne wędkowanie w morzu. Że było fajnie pisać nie muszę, że czas upłynął zbyt szybko też, wiem jedno - w takim towarzystwie chce się łowić i spędzać wspólnie czas. Dzięki Wszystkim za te parę chwil no i osobne podziękowania dla Raszpiego bo mu się bardzo należą.
#25
Napisano 14 lutego 2015 - 18:18
I ja tam byłem, miód i wino piłem i rybek też połowiłem. Do następnego, hej
Son of Vikings
#26
Napisano 14 lutego 2015 - 20:11
I ja tam byłem, miód i wino piłem i rybek też połowiłem. Do następnego, hej
A fotki gdzie ? Pytam się grzecznie
#27
Napisano 14 lutego 2015 - 20:32
No waśnie popływali połapali i się zabawili. A dowodów brak .
#28
Napisano 14 lutego 2015 - 21:10
Piękne ryby, gratulacje.
#29
Napisano 15 lutego 2015 - 08:49
14.02.15 Rejs Admirałem II.
Przez cały rejs utrzymywała się mgła. Docelowo po 26 mm w kierunku na West
zaczynamy łowienie na głębokości 60m-70m. Pierwszy dryf słaby.
Po kilka dorszy ląduje na pokładzie.Po niedużej korekcie wchodzimy w drugi dryf
i zaczynamy łowić. Dorsze biorą intensywnie. Rączki zaczynają boleć.Do końca rejsu
może jeszcze z dwie korekty i ciągle jest co robić.rączki coraz więcej bolą i o 14.30
kończymy. Rozmiar - standard Władkowy.
Wyniki - wyższe niż na Raszpim / chociaż wiadomo, że w sumie nie o to chodzi i
gratuluję kolegom udanego rejsu /.
Trafiło się również kilka dorszy ponad 2 kg.
Pozdrawiam,
#30
Napisano 15 lutego 2015 - 09:09
Gratki , Ja nietety tylko patrzę w prognozy i liczę terminy które przepadły
#31
Napisano 16 lutego 2015 - 12:02
No to i ja byłem an Raszpim 13 lutego. Imprezka zacna, ekipa super, kilka rybek wyszło ale promocji nie było.
Załączone pliki
- zdrowaczekolada lubi to
#32
Napisano 16 lutego 2015 - 20:28
Zazdroszczę dobrej zabawy.
#33
Napisano 17 lutego 2015 - 17:28
13.02. z kompaniją wesołą we Władku u Raszpiego byłem i ja. Niestety opłaciłem to choróbskiem , dopiero teraz wracam jako tako do swiata zdrowych.
Rejs- opisany- udany. Ryby były, mi wystarczyło. Nie napalam się na 150 sztuk w promocji. Najwazniejsze- pogoda, towarzystwo, zabawa. a tego nie zabrakło . Nocleg fajny, lepszy niż w Pomo. Kazowy miód- dobry, piwsko- równiez .
Z władkowych minusów- głęboko i ryby maleńkie z takich głębokości (lepiej takie maluchy targa się dajmy na to z 40 m). Dodatkowo- wszędzie daleko, nie mozna fura podjechać pod łajbę lub w pobliże. Trzeba chyba wynajmowac muła lub osła . Po 20.00. lipa z żarciem a jak juz cos otwarte (Chłop) to bez szału... Nie ma Żółtych Budek .
Wiem, wiem, nie pierwszy ani nie drugi raz to oglądałem, ale.... musiałem to napisać .
No i padł mi aparat.... (teraz się okaże, czy zrobia na gwarancji w serwisie- na szczęście jest)...
- kaz lubi to
#34
Napisano 26 lutego 2015 - 11:22
25.02 wypłynięcie Admirałem oczywiście z Mariolką za sterem. 3 godzinki płynięcia i na łowisku na 65 metrach.pierwszy dryf i komplecik jest potem drugi i trzeci i .... i ..... itd ......itd........ każdy połapał .rybki chętnie współpracowały choć wielkością nie powalały poprostu wymiar Władkowy.przetawiliśmy się parę razy i zawsze coś się złapało.udany rejs wszyscy zadowoleni .na "jedynce" sukces gwarantowany.w porcie byliśmy na już na 17
- kaz lubi to
#35
Napisano 27 lutego 2015 - 08:55
26.05 byliśmy w trójkę z Adamem (@padonis) i innym moim znajomym na Admirale 3.
Łowiska oddalone ok.3h płynięcia od portu. Głębokość 65-75m. Sukces dwóch poprzednich dni "promocyjnych" nie został powtórzony- ryba aktywnie przemieszczała się i była zgrupowana w mniejszych 'kupkach'. Brak dryfu dołożył swoje (po południu trochę się ruszył). Rano brań niewiele, sporo podczepień i małych glutów potem już było lepiej.
Sporo ryby niewymiarowej (wiosenny standard)- jednak można było dobrać się do niej trochę bardziej selektywnie. My to zrobiliśmy za pomocą szprotek- choć i na szprotki niekiedy brały giganty
Pilkery 140-160gr, przywieszka różne kolory, ale najlepsze żarówiaste.
Ilościowo było nie najgorzej- jednak sporo ryb wracało do wody. Szyper do końca nie chciał dać za wygraną i pływaliśmy za rybą trochę dłużej- 19.40 w porcie - i takie profesjonalne podejście do tematu mi się podoba.
Rejs zaliczam do udanych i bardzo chętnie go powtórzę.
P. Krzysiek uprzyjemniał rejs dowcipami i opowieściami z wypraw łososiowych- przez co narobił mi niemałego apetytu- muszę ruszyć na króla i koniec kropka
Pozdrowienia dla uczestników i załogi.
Już niedługo replay i krwawa zemsta
Użytkownik giaur27 edytował ten post 27 lutego 2015 - 09:12
- kaz i LeSo lubią to
#36
Napisano 28 lutego 2015 - 08:05
27.02.15 Rejs we Władku Maximussem.
Wypływamy tradycyjnie o 6.00. Po 3 godz. jesteśmy docelowo na miejscu.
Początkowo dłubanina pojedyńczych dorszy. Pogoda zgodnie z przewidywaniami:
wiatr 3-5B, stan morza 2-3. do tego silny dryf. Dorsze intensywnie zaczęły
żerować ok. południa. Nagle pojawiło się słońce, które dodatkowo poprawiło nam humory.
Warunki pogodowe sprawiły,że musieliśmy się wykazywać również umiejętnościami,
rozplątywania naszych zestawów. Szyper napływał sprawiedliwie, naprzemiennie
na obie burty. Genaralnie promocja wiosenna trwa nadal. Trafiło się kilka dorszy w
przedziale 1,5-2 kg, reszta w standardzie.Na tym samym łowisku zameldowała się, tego
dnia, chyba cała flota z Władka.Rejs więc udany. Zakończyliśmy o 19.15 w porcie.
Pozdrawiam,
- LeSo lubi to
#37
Napisano 28 lutego 2015 - 18:42
Dzień wcześniej szybki tel.do Krzyśka z Admirała ale brak miejsca.Dostaliśmy propozycję płynięcia Artusem.Trochę mieszane uczucia ale żona Krzysztofa mówi że teraz pływa sam właściciel.Przekonało nas to zapewnienie.W piątek rano meldujemy się na Artusie z lekkimi obawami czy będzie dobrze?
Rano dorsze słabo współpracowały ale koło południa zaczęły porządnie łykać wszystko co wpadło do wody.
Ale najlepsze było przede mną.Wyrzut zestawu i plecionka nie wysnuwała się ze szpuli.Zamknąłem kabłąk i się zaczęło przeciąganie plecionki On 20 m ja 2 m i tak kilkanaście minut.Przy użyciu osęki łosoś 11 kg i 101 cm ląduje na pokładzie.
Jakoś nie wchodzi mi zdjęcie.Pozdrawiam Grzegorz
- Slodziaksos, giaur27, zbynio i 2 innych osób lubią to
#38
Napisano 28 lutego 2015 - 19:40
Może się uda.
Załączone pliki
- kaz, Slodziaksos, Tom_S i 1 inna osoba lubią to
#39
Napisano 28 lutego 2015 - 20:05
Gratulacje!!!
To też moje niespełnione jak na tą chwilę marzenie
#40
Napisano 28 lutego 2015 - 20:06
Super ! Ja na swojego cały czas czekam...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych