51 odpowiedzi w tym temacie

[jarwal]

Wczoraj tj. 19.02 udało mi się wyskoczyć pierwszy raz w tym roku na dorszyki. Dzięki Markowi Lego załapałem się na "Marinero" i mogłem odwiedzić poczciwą Zatokę. Wypad był bardzo udany ponieważ pogoda dopisała, a rybki wyrażały chęć do współpracy. Rejsik bardzo udany i oby takich więcej. Dobry szyper, szybka łódka, fajne towarzystwo i rybki to jest to co cenię i lubię - życzę wszystkim samych tak udanych wypraw

[giaur27]

Tak jak pisze Jarek rejs na duży plus. Rybki gryzły  nienagannie

Dzień dość ponury, więc wskazane były żywsze kolorki -  świeżo ukręcone muszki z jaskrawych piórek mocno podobały się drapieżnikom

Oby jak najwięcej tak pozytywnych rejsów.

[Szczepek]

Cześć 22 luty otwarcie sezonu 2014 na zatoce jednostka Iwan. Rybki gryzły do południa, jak dryf ustał zaczęła się dłubanina, wynik jak na zatokę dobry. Wyprawa udana, towarzystwo doborowe. Pozdrawiam wszystkich.

[foxy77]

Witam, 26 luty - IWAN - pogoda bajka, rybki dopisywaly do ok 13, potem wiatr zelzal, dryf praktycznie zerowy I zaczelo sie macanie, 5 marca kolejna przygoda o ile pogoda pozwoli

[jarwal]

Hmmmmm...... czy w tym roku staje się standardem łowienie ryb w zatoce tylko do południa  Obserwuje wpisy chłopaków tam łowiących i prawie zawsze to samo. Nic to.... byle by brały i rozmiarówka się poprawiła

[giaur27]

Kolejny tym razem w awaryjnym zastępstwie Władkowa rejs na Zatoce.

Motorówka Marinero i za sterem Gufi. Pogoda niezbyt wiosenna, rybki raczej "pojedyńczo paczkowane" . Rozmiar za to wiosenno-promocyjny, chociaż kilka większych się trafiło- w tym Szczepka 3kg, które zgarnęła czapkę z rejsu. Ilości jak na zatokę mocno zadowalające- dzień wcześniej było prawdziwe eldorado. Kolory zarówno żarówiaste jak i stonowane ala wesz morska czy śledź- czyli pełna paleta barw

Mam nadzieję że proporcje ilość-jakość odwrócą się na korzyść tej drugiej opcji już w następnym rejsie

[foxy77]

pogoda potwierdzona, jutro 6rano wypływamy kolejny raz IWANEM z Górek Zachodnich, relacja po powrocie

[foxy77]

5 marzec, 5,45 na IWANIE - od samego początku dryf zerowy, ale rybki mimo to dopisały - dzień pozytywnie spędzony na łódce...

[kaz]

Jakie rozmiary ??

[foxy77]

"największe" - ok 1,5kg, szału w wielkościach nie było, ale była dobra zabawa... - już myślę o następnej wyprawie, może za tydzień...

[giaur27]

Jakie rozmiary ??

eeej no...

 

... kobiet nie pytamy o wiek, a mężczyzn o rozmiary- szczególnie wiosną jak woda zimna

[zbynio]

Witam

 

Sezon rozpoczałem sezon 19.02.14 na Admirale III we Władku. Rybki daleko od brzegu. 2.30 h płyneliśmy do pierwszych łowisk.

Do południa było macanie. Od 13.00 większy dryf i doskonale brały z 66 m. Każdy praktycznie zadowolony.

Niestety największy miał 1.5 kg.

[giaur27]

22 marzec Władkowo kuter Nautic.

Ryba daleko - ok 3h płynięcia na łowisko. Początek do rewelacji nie należał- po tak długiej przerwie "wilcze stado" musiało ją najpierw namierzyć   no i tak też się stało  

Ryba gryzła w zasadzie na wszystko- jaskrawe kolory- fluo, japońska czerwień, ale i kolory naturalne. Pilker kusił rybki trochę rzadziej niż przywieszka. Gramatura wszyscy raczej do 200gr- osobiście większość dnia łowiłem na "Tadziowe Bory"  140-160gr.

Rejs zakończony małymi atrakcjami- podobno w porcie były kontrole dotyczące wymiaru i ilości zabranych ryb- po naszym powrocie już wszystko było OK- chociaż oczywiście nie mieliśmy się czego obawiać, bo mieliśmy przepisowo po limicie wymiarowych dorszy

 

Pozdrowienia dla towarzyszy podróży, którzy płynęli jednak na innej jednostce Tadzia i Andrzeja- następny rejs już za tydzień , więc nadrobimy

[Artur]

A co się działo przed waszym powrotem ? Trzepali?

[giaur27]

Podobno tak- podchodzili do jednostek i jak zauważyli że ktoś ma większą torbę z rybami to kazali pokazywać. Taką informację dostał nasz szyper przez telefon.

[Martin77]

Hm...ciekawe...o czymś takim jeszcze nie słyszałem...poczekajmy na inne informacje.

 

Może ktoś jeszcze podzieli się informacjami z wody po tym weekendzie(?)

[Artur]

Czyli dalej niezdrowa atmosfera - jakoś mnie nie bawi przemykanie opłotkami do domu , badź wędkowanie z duszą na ramieniu i z obawami, że a nóż widelec wejdą na pokład i trzeba będzie wyrzucać rybkę . Do dupy z czymś takim.

[giaur27]

Podobno idzie nadzieja na lepsze- w czerwcu mają zmienić przepis i limit będzie wynosił 30 wymiarowych dorszy (takie kuluarowe informacje zasłyszane od załogi)- i oby tak się stało!

[Martin77]

Podobno idzie nadzieja na lepsze- w czerwcu mają zmienić przepis i limit będzie wynosił 30 wymiarowych dorszy (takie kuluarowe informacje zasłyszane od załogi)- i oby tak się stało!

  Nie może być...!?

[Szczepek]

Sobota 22 marca Lukas o 3 na pokładzie o 6 szyper wchodzi na pokład i, i łódź nie odpala na szybko mamy załatwione zastępstwo na jednostce Zosiak. Wypływamy zdesperowani, jodu dużo wycieczka po morzu bardzo fajna zupka na pokładzie smaczna, i mesa bardzo wygodna. Żałuję, że nie spędziłem w niej całego rejsu. Rybki bardzo dobrze, o kontrolę nie musiałem się martwić 5 sztuk to bardzo dobry wynik. Większość na pokładzie połowiła podobnie lub trochę więcej, najlepsi do 14 sztuk jak na tą porę roku w Władysławowie wynik chyba bardzo dobry. Nie polecam tej jednostki nikomu, i odradzam pływanie, no chyba że ktoś lubi wycieczki morskie i zasadę  NO KILL. Gdyby nie dobre towarzystwo to weekend uważał bym za zmarnowany .

Użytkownik Szczepek edytował ten post 23 marca 2014 - 19:18