Na Zatoce Gdańskiej łowi się trochę inaczej niż na otwartym Bałtyku.
Ja łowię np na gumki 4" - kolega Góral na filmie też tak łowi.
Tego dnia miałem już dwie 7-ki na pokładzie... zatrzymaj film na 3.10min
Napisano 19 czerwca 2014 - 10:23
Na Zatoce Gdańskiej łowi się trochę inaczej niż na otwartym Bałtyku.
Ja łowię np na gumki 4" - kolega Góral na filmie też tak łowi.
Tego dnia miałem już dwie 7-ki na pokładzie... zatrzymaj film na 3.10min
Napisano 19 czerwca 2014 - 14:14
Do siódemki to mu chyba ze dwa lata brakuje
Napisano 19 czerwca 2014 - 14:49
Ten z filmu miał 5-tkę, był podhaczony w okolicy pyska (dlatego "kradziony")
Gdybyś zatrzymał film na 3.10min zauważyłbyś jedną z 7-mek.
Napisano 19 czerwca 2014 - 18:06
Czy to warto licytować się 7 czy 5 kg?.Grunt ,że zabawa była fajna, rybki przednie a i złowione w elegancki sposób na "gumisia". Pogratulować tylko takich wyników.
Napisano 19 czerwca 2014 - 18:23
Oczywiście, że nie ma sensu, chyba nikt tego nie zakłada?
Przyznam, że tylko raz tak się udało w 2012roku.
Na jednym łowisku dwie siódemki, piątka i kilka pomniejszych.
Łowiliśmy w trójkę a praktycznie tylko dwóch z wędkujących połowiło.
Trzeci kolega nie miał takich wyników.
Pozostało wspomnienie, gdzie te dorsze...?
W tym sezonie totalna klapa, same króciaki po 3, 4 sztuki na wypad.
Czasem tylko jeden się skusi.
Jakaś masakra. Czyżby poszły wcześniej na tarło w zimniejsze, bardziej zasolone rejony wody?
To dla mnie zagadka.
Pustynia jakaś.
Są ławice szprotki, śledzia ale też maleńkie, jakby przełowione, rozproszone.
Oby się zmieniło, polepszyło.
Napisano 19 czerwca 2014 - 18:31
A ja myślałem,że zapodałeś tegoroczne połowy , chyba faktycznie coś nie halo z Zatoką w ostatnim czasie poza wiosennymi " promocyjnymi" parodniowymi połowami. Trudno wyczuć dlaczego tak się dzieje. Pojęcia nie mam. Ale jak zapewne wiesz, to jeżeli chodzi o jakość to z tym ostatnio kiepsko raczej na całym Bałtyku.
Napisano 19 czerwca 2014 - 18:49
chyba faktycznie coś nie halo z Zatoką w ostatnim czasie poza wiosennymi " promocyjnymi" parodniowymi połowami. Trudno wyczuć dlaczego tak się dzieje. jeżeli chodzi o jakość to z tym ostatnio kiepsko raczej na całym Bałtyku.
Też martwię się o wyniki.
W tym roku tylko raz udało mi się połowić właśnie wiosną.
Kolegom idzie podobnie.
Uzupełniamy się informacjami, namiarami...
Po prostu cienizna, co zrobić?
Jak słyszę albo czytam o zniesieniu limitu dorsza to się zastanawiam, w czyim interesie?
Szyprów, armatorów czy wędkarzy?
Liczę na to, że może innym lepiej idzie ale nie słyszę, nie czytam o dobrych wynikach.
Trochę mnie to martwi.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Napisano 19 czerwca 2014 - 21:39
Ten z filmu miał 5-tkę, był podhaczony w okolicy pyska (dlatego "kradziony")
Gdybyś zatrzymał film na 3.10min zauważyłbyś jedną z 7-mek.
No to gratki, jak na nasze wody to całkiem nieźle .
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych