Skocz do zawartości


Zdjęcie

Soroya Havfiskesenter zima lato 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 robert_d

robert_d

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 118 postów
  • MIejscowośćŁomża

Napisano 17 sierpnia 2019 - 18:33

Postanowiłem się pochwalić tegorocznymi wyprawami zimowa oraz letnia w Havfiskesenter na Soroya

Od 5 do 14 kwietnia mieliśmy z kolegami przyjemność łowić w bazie Havfiskesenter na Soroya

Kolejna zimowa wyprawa na polarne dorsze, jak zwykle, przebiegała podobnie: Litwa, Łotwa, Estonia, prom z Talina do Helsinek i tylko 1650 km do Oksfjord.

Droga na wyspę upływa nam w słońcu przy lekkim mrozie

.Załączony plik  widoczek.jpg   100,19 KB   23 Ilość pobrań

 

Załączony plik  fota prom.jpg   83,36 KB   19 Ilość pobrań

 

Przed 11 meldujemy się w bazie Havfiskesenter. Wita nas właściciel i po krótkim rozpakowaniu bagaży oraz dopełnieniu formalności papierkowych ruszamy na wodę.

Po kilkunastu minutach płynięcia zapisy są takie, że kolega się pyta czy na pewno na morzu łowimy czy na zbiorniku hodowlanym.

Załączony plik  echosonda kwiec.jpg   136,11 KB   26 Ilość pobrań

 

Każdy wyciąga co chwilę fajne ryby. Nie ma puszczenia przynęty bez brania konkretnego dorsza

 

Załączony plik  dorsaz 20 kg.jpg   77,62 KB   25 Ilość pobrańZałączony plik  dorsz 25 kg.jpg   124,74 KB   13 Ilość pobrań

 

Załączony plik  dorsz 223.jpg   131,99 KB   22 Ilość pobrań

 

kolejne dni upływają na poszukiwaniu okazów. Pogoda, mimo kilkustopniowego mrozu, jest idealna wiatr pomiędzy 2 a 4 m/s i tak do środy.

Załączony plik  dorsz 1`2kg.jpg   118,8 KB   22 Ilość pobrań

 

Od środy pogoda się psuje i postanawiamy zakończyć dzień wcześniej przygodę na Soroya w bazie Havfiskesenter . Cóż powiedzieć, kolejny udany wyjazd w zgranej ekipie i w świetnie zorganizowanej bazie. Co do zimowych dorszy nie będę pisał o ilościach. Niech ci co, chcą się sprawdzić wybiorą się w marcu lub w kwietniu i się sami przekonają co na nich tam czeka.

Załączony plik  zima.jpg   52,77 KB   22 Ilość pobrań
 

Kolejna wyprawa w to samo miejsce tym razem w terminie od 26 lipca do 2 sierpnia. Podróż taka jak zwykle.

Tym razem pogoda nas bardzo zaskoczyła, zmiana frontu atmosferycznego, przywitała nas gęstą mgłą i niską temperaturą. Średnio przez cały wyjazd był około 7 stopni i bardzo duża wilgotność.

Ryby były bardzo chimeryczne, trudno było znaleźć większe okazy. Dominowały wszędobylskie dorsze takie 5 – 7 kg ale dla wytrwałych nagroda się trafiała:)

 

Załączony plik  dorsz 12 kg lipiec.jpg   106,04 KB   18 Ilość pobrań

 

Załączony plik  dorsz luipiec.jpg   85,43 KB   18 Ilość pobrań

 

W trakcie łapania przy dnie nasze przynęty jak zwykle atakowały zębacze

 

Załączony plik  zębacz.jpg   138,82 KB   23 Ilość pobrań

 

W toni można było liczyć na kontakt z większym czarniakiem,

 

Załączony plik  czarniak.jpg   85,21 KB   21 Ilość pobrań

 

 

Z rozmów z pozostałymi załogami wynikało, że trzeba szukać ryby i kombinować z przynętą. Koledzy z Litwy łowili sporo halibutów do 15 – 35 kg. Nam się takie nie trafiały, może brak umiejętności lub przysłowiowego farta. Ale za to trafił się całkiem jak na lato fajny dorsz

 

Załączony plik  gruby dorsz lipiec.jpg   108 KB   19 Ilość pobrań

 

Halibuty też połowiliśmy, ale niestety ich wielkość pozostawiała wiele do życzenia (max 90 cm)

 

Załączony plik  mały hali.jpg   89,42 KB   25 Ilość pobrań

 

wszystkie wracały do wody.  Mi oraz moim kompanom kulinarnie nie za bardzo pasują, dla mnie jest to wyłącznie ryba sportowa, złap i wypuść. A do jedzenia to tylko dorsz:)

 

Podsumowując wyprawę nic nie ma na minus. Kto kombinował i dużo pływał to rybki fajne połowił. Nie będę ponownie pisał o samej bazie, bo w dalszym ciągu wszystko jest na bardzo wysokim poziomie i nie ma się do czego przyczepić. Właściciel bazy Darek jak zwykle był bardzo pomocny we wszelkich sprawach. Jednym słowem pełny profesjonalizm w podejściu do klienta. Warto dodać, że obecnie łodzie mają nowe echa HUMMINBIRD HELIX 9, które robią dobrą robotę.

 

Na koniec pozdrowię kompanów wspólnych wypraw Czarka, Staszka, Jacka oraz moich przyjaciół z Wrocławia: Roberta, Marcina i Grubego Rycha.


Robert

 

 

 

 

 


Ten post został wypromowany na artykuł

#2 stefan

stefan

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 182 postów
  • MIejscowośćGarwolin

Napisano 25 sierpnia 2019 - 08:55

Nooo, to jest jeszcze ktoś oprócz mnie, komu smak halibuta nie podchodzi :) Dorsz rulezzzz....

Tak się wybieram na Soroyę od kilku lat i zawsze coś stoi na przeszkodzie :(



#3 robert_d

robert_d

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 118 postów
  • MIejscowośćŁomża

Napisano 25 sierpnia 2019 - 10:29

Nooo, to jest jeszcze ktoś oprócz mnie, komu smak halibuta nie podchodzi :) Dorsz rulezzzz....

Tak się wybieram na Soroyę od kilku lat i zawsze coś stoi na przeszkodzie :(

Przeszkody trza usuwać i jechać. Ja już byłem 5 razy na Soroya i w następnym sezonie  już planuję kolejne dwie wyprawy do Soroya Havfiskesenter.


#4 stefan

stefan

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 182 postów
  • MIejscowośćGarwolin

Napisano 01 września 2019 - 14:59

To jak już plany się skrystalizują i miałbyś 2 wolne miejsca (ja z żoną) to daj znać :)



#5 robert_d

robert_d

    Dorsz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 118 postów
  • MIejscowośćŁomża

Napisano 01 września 2019 - 18:36

To jak już plany się skrystalizują i miałbyś 2 wolne miejsca (ja z żoną) to daj znać :)

plan już jest ustalony pierwsza wyprawa 27.03 do 03.04. mam komplet jedziemy w trzech jak zwykle, drugi wyjazd czerwiec lub początek lipca ale prawie komplet bo jak coś jedno miejsce jeszcze jest bierzemy 6 osobowy domek i  dwie łodzie, zostały jeszcze dwa wolne domki z łodziami 140km jak byś dobrał ekipę to by było miło widzieć kolejna ekipę z polski



#6 longin

longin

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 430 postów
  • MIejscowośćBędzin

Napisano 03 października 2019 - 08:52

Nooo, to jest jeszcze ktoś oprócz mnie, komu smak halibuta nie podchodzi :) Dorsz rulezzzz....

Tak się wybieram na Soroyę od kilku lat i zawsze coś stoi na przeszkodzie :(

To jest nas już trzech. :lol: Ten łowiony w Norwegii jest wg. mnie nie jadalny! :(


  • stefan lubi to

Jestem Polakiem gorszego sortu, z ukrytą opcją niemiecką! :tylek: .

Oraz w animalnej części narodu!

 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych