Rejs z Ustki Amelią Max 20.04.18. Rejs rozpoczął się o godzinie 3,30. Po dopłynięciu do Ławicy Słupskiej o godzinie 7 z minutami
zaczeliśmy łowienie. Pogoda była wymarzona ale raczej na rekreację a nie łowienie dorszy. Morze praktycznie bez fali, ciepło ,wiaterek
minimalny. Byliśmy zmuszeni zająć miejsca, które zostały. 12 miejsc na dziobie i rufie były już zajęte.Przytuliłem się jak najbliżej dziobu i to bł właściwy wybór.
Łowiliśmy na 20 m do 30 m. Inne jednostki podobnie. Okazało się, że dorsze brały i to najwięcej na przywieszki. Dryf był wystarczający. Szyper
korygował tylko kurs. Z różnych żródeł wiedzialem, ze jeszcze 2 tygodnie w tył dorsza na Ławicy nie było. Spotkała nas miła niespodzianka.
Wielkościowo to były dorsze do 40 cm, trochę niewymiarów, ale na razie inaczej nie bedzie, Widzieliśmy rownież 3 foki. O 14. 30 skończyliśmy.
Opaleni i zmęczeni mogliśmy wracać. Wyniki to od 17 szt. do moich 85 szt.Średnio kto potrafił i chciał to złowił okolo 50 szt.
Załączam kilka fotek.