Katujecie te biedne małe rybki, nawet w zimę gdy ciężko żyć wszystkim rybką pod lodem... To kuszenie wygłodzonego jadłem - nie sportowe to.
Trotka OK, ale we wiaderku same pstynki jak widać, którym nie udało się ani razu przystapić do tarła... Tu już nie ma się czym chwalić.
....oj Adaś Adaś toż przecież nikt tych rybek nie zjada!!!
Jeszcze nie zdarzyło się, żebym zabrał rybę podczas łowienia pod lodem.
Te z wiaderka mają szanse na tarło tylko w innej wodzie- nawet tęczak miał być wypuszczony ( to nie trotka- taki żarcik ) Kolega bierze rybki do swojego świeżo odnowionego stawu.
Wędkarstwo niestety takie jest, że haczyk wbija się w rybę- tego nie przeskoczymy- kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień
Użytkownik giaur27 edytował ten post 08 marca 2018 - 14:23