Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gasan w mojej głowie (Gasan in my mind)

halibut kveite

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 easyrider

easyrider

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 537 postów
  • MIejscowośćLegionowo

Napisano 21 sierpnia 2017 - 21:11

Siemacie!
Już wiem, że są dwa światy / wymiary / czy jak tam to można nazwać...
W głowie cały czas mam to bezkresne morze, ale jak otworzę oczy to świat się wcale nie

"chyba" tak jak jeszcze kilka dni temu...

Jak tu przetrwać koleją zimę? Odliczając dni?

Na Islandii mieliśmy "laski" tym razem udało się po "bzykać"....

Żeby nie było - nie bzykaliśmy troli tylko łowiliśmy głęboko, elektrykami i coś tam udało się wyhaczyć.

Ładne karmazyny , choć może nie rekordowe, ale największe jakie miałem okazje łowić. Takie 1,5 - 2kg. A najgłębiej siedziały dorodne molwy. Takie 120 - 125 cm.

A te delfiny, ścigające się dookoła łodzi i przyglądające się jednym okiem "czego oni tu szukają?"

jak dojdę do siebie to i jakieś foty dołączę. Na razie muszę się zmagać z realem....

 


Zorro za dużo gada...


#2 Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 2 011 postów
  • MIejscowośćKwidzyn

Napisano 22 sierpnia 2017 - 09:53

Dawaj foty :)


Son of Vikings

gallery_9_133_133259.jpg


#3 easyrider

easyrider

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 537 postów
  • MIejscowośćLegionowo

Napisano 28 sierpnia 2017 - 21:57

Byłem jako żywy trup na leszczach ale mnie kompletnie olały...

obiecałem jakieś foty - nie wszystkie wyszły tak jak powinny ale....

coś tam wybrałem:

 

gasan w całej okazałości
molwa 125cm
dorsz około 115cm
sei 115cm
karmazyny
kveite 145cm

Użytkownik easyrider edytował ten post 28 sierpnia 2017 - 22:23

Zorro za dużo gada...


#4 giaur27

giaur27

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 926 postów
  • MIejscowośćŁódź

Napisano 29 sierpnia 2017 - 08:56

...suuuper extra - czyli zostały już tylko płaszczki w rubryce "do zaliczenia" B)

 

Gratuluję udanej wyprawy :)



#5 jarwal

jarwal

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 480 postów
  • MIejscowośćBydgoszcz

Napisano 29 sierpnia 2017 - 10:29

Najważniejsze że jesteście zadowoleni z wyjazdu i fajne jest to, że była różnorodność w rybostanie. Tylko jedna halina Janusza czy było ich więcej ?  :1_miejsce: 



#6 easyrider

easyrider

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 537 postów
  • MIejscowośćLegionowo

Napisano 29 sierpnia 2017 - 11:45

Było więcej - w sumie 4 wymiarowe:

Największa 145cm Janusza,

dwie moje:

120cm (Cpt Lego pink panter - dzięki  :alk: )

110cm (biało niebieski "bora kiler)

jedna Marka 100cm.

Do tego kilka króciaków. 

Najważniejsze, że każdy miał kontakt z tą wspaniałą rybą.

Dorszy staraliśmy się w sumie unikać a i tak wyszło sporo takich ponad metrowych.

Na powrocie mieliśmy kontrolę celną pod kątem filetów.

:)


Użytkownik easyrider edytował ten post 29 sierpnia 2017 - 12:02

  • giaur27 lubi to

Zorro za dużo gada...


#7 jarwal

jarwal

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 480 postów
  • MIejscowośćBydgoszcz

Napisano 29 sierpnia 2017 - 17:42

No to suuperrr. Teraz trzeba przeprosić leszcze  :lol:  :lol:  :lol: 


  • easyrider lubi to

#8 easyrider

easyrider

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 537 postów
  • MIejscowośćLegionowo

Napisano 13 września 2017 - 12:50

Jarek melduję, że leszcze już przeproszone :) a nawet powiedziałbym, że mnie polubiły....

Dwa dni na Narwi - dużo leszczyków takiej młodzieży około 30cm za dnia.

W nocy o północy za to nieśmiało podchodziły "grubasy" takie fajniutkie ponad pół metra.

Największy miał 60cm.

Po nocnym areszcie w oczekiwaniu na foty w dobrej kondycji wróciły do wody.

Znaczy - "wyrzuciłem" ;)

gallery_30_34_1705081.jpg

 


Zorro za dużo gada...


#9 jarwal

jarwal

    Halibut

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 480 postów
  • MIejscowośćBydgoszcz

Napisano 13 września 2017 - 13:10

I fajnie. Ja się też nałowiłem w tym roku leszczy za wszystkie czasy. To jeden z nielicznych gatunków ktory można jeszcze u mnie połowić. Nadspodziewanie mało było w tym roku płoci ( nie płotek) i okoni. Sezon się jeszcze nie kończy więc może jeszcze da się coś połowić.


  • easyrider i doker17 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych